Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W stylu renesansu, choć przyznaję, że nie lubię takiego rymowania, przeszkadza mi w odbiorze tresci wiersza. Nie chciałabym Cię urazić, ale zapytam; dlaczego piszesz tak jak się pisało w epoce Jana Kochanowskiego? W moich uszach to brzmi sztucznie.
Ale może to tylko moje odczucie, nie bierz moich słów za złe, proszę!
Serdecznosci
- baba

Opublikowano

Dziękuję Babo Izbo.. także za odbiór :) Cieszysz mnie nie tylko twórczością :)

A propos właściwego ci odbioru.
Gdzieś przywarły do mnie i zapiekły się słowa z Czarnolasu i norwidowych strof. Choć niewiele ich, ale niczym przyprawa (zacną, cnego, cna) sprawiają, że pewnie jest jak piszesz. W tym wypadku chciałem, aby tak brzmiąc, utwór uświadamiał, m.in. odwieczność dokonującej się próby nie tylko wobec mnie, co akcentuję przytaczając norwidową, kluczową dla odbioru strofę.

Wyznam ci, że zbyt mało dbam o to jak utwór brzmi (Wiem. Powinienem.), rozstrzygając rozterki na korzyść przesłania (treści) - wynika to z przyjętej hierarchii wartości tego, co stanowi o moim postrzeganiu liryki :)

Było mi miło odpowiedzieć :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dziękuję za wyjaśnienie, oczywiście - każdy pisze jak sam uważa za stosowne, miło mi, że zechciałeś poważnie potraktować moją prośbę,
serdecznie pozdrawiam
- baba
Opublikowano

Babo Izbo
Cierpię, z powodu oskarżenia o brak szacunku jakoby dla wszystkich uczestników tego serwisu poetyckiego, a ponieważ jesteś jedną z osób którą w szczególny sposób cenie (ma do tego prawo, jak każdy, aby jednych bardziej innych mniej), więc upraszam o wypowiedź, czy rzeczywiście nie mam szacunku". Zarazem, dla porzadku i bez bicia :) przyznaję, że nid dla wszystkich mam IDENTYCZNY szacunek, stąd ktoś, kto oczekuje, że mu okażę IDENTYCZNIE szacunek, jak np. tobie, to czując go o wiele mniej, może odnieść wrażenie, że w ogóle mu go nie okazałem. Być może, w lepszym pojęciu mojego postępowania na tym forum pomoże ci moja wypowiedź adresowana nie tylko do Tomka: http://www.poezja.org/wiersz,60,134783.html . Bardzo będę sobie cenił, to czemu dasz wyraz :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Wzajemnie, choć może się nie sprawdzić.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Tu mi się przypomina słusznie miniony ustrój, który ciągle próbowano reformować i jakoś się nie dało, aż upadł. Teraz ciągle ta sama śpiewka i kolejna odsłona starego przedstawienia o lepszym systemie który rzekomo nadejdzie niczym Godot.   Tyle że właśnie jego rolą jest nigdy nie nadejść.
    • @Rafael Marius Zaraz mi się za to oberwie, ale ogólnie jestem zdania, że zamiast czegoś do bani z kobietą niby na poważnie, już wolę płatną miłość, bo ta przynajmniej bywa atrakcyjniejsza fizycznie. Ale oberwie mi się za to Rafał, oj oberwie, tak czy inaczej Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku 2026. 
    • @Rafael Marius @Rafael Marius Ogólnie byłem za myślą Mirona Białoszewskiego. Kłócił się, zwłaszcza ideologicznie z realem, ale uważał, że trwać trzeba. Bardzo, ale to bardzo daleko uciekał w wiersze, prozę, książki. Nie miał wątpliwości co do monarchii, nie zgadzał się z obecnymi, wątpił w co następne. Ale im bardziej się starzeję, ja akurat coraz bardziej dostrzegam zgrzyt rzeczywistości i nie potrafię koło niego przejść tak umiejętnie jak Białoszewski. Niestety. Ale nie potrafię, tak jak nie potrafię pisać aż tak dobrej literatury. I też zaczynam mieć wrażenie, że tak się po prostu nie da. Że to wszystko zaczyna być mega niemożliwe. Ale mój kłopot polega na tym, że jako jednostka w sumie świadoma rozumiem potrzebę zaproponowania czegoś lepszego, ulepszeń, modyfikacji, udogodnień, umożliwień. I tutaj codziennie rozpadam się wewnętrznie, bo okazuje się, że ja akurat nie potrafię tego uczynić. Serio nie umiem. A nie chcę być politykiem, ani społecznikiem. Jakkolwiek by nie było mimo wszystko życzę Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku :) 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Lepsze są dziewczyny z sąsiedztwa. Szkopuł w tym, że sąsiedztwa nie ma. Jest hotel.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...