Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Z dnia na dzień żyję
chwilą i na chwilę -
widocznie coś mnie
do tego uprawnia
(choćby i zmusza) -
a co najbardziej
jeśli nie zdrowie
które mogłoby być
lepsze niż mój wygląd
(co za aparycja
co za postawa
dla tylu do obrzydzenia) -
jakby to nie było wrażenie
jakie sobą wywołuję
czy bardziej samo się narzuca.

A ja cóż -
czy jestem inny -
tyle rzeczy robię
choćbym nie chciał -
czy to więc jest zależne
czy niezależne ode mnie -
a jeśli nie ode mnie to od kogo.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Żeby tylko tak było, to byłoby bardzo dobrze, a nawet idealnie. A/bo przynajmniej wielu ludzi reprezentuje się, bądź są reprezentowani (przez kogoś) nie takimi (tylko lepszymi, albo gorszymi) niż są w rzeczywistości. Inaczej mówiąc, ludzie są takimi za jakich uchodzą, jaki jest ich (powierzchowny) wizerunek. Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


No właśnie przed chwilą się dowiedziałem. A Ty jak zawsze potrafisz mnie rozbawić (nie unosząc się, nie wkurzając, tylko samemu też się bawiąc, bo/czyli wyciągając ze złego dobre). Tak trzymaj. Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Kto nie kocha siebie, jakże może kochać kogoś. Z tym, że na sobie świat się nie kończy, jakby niektórzy chcieli. No i kto nie może sobie poradzić ze samym sobą, ten też nie poradzi sobie z niczym i nikim. Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Spodziewałem się tego, że Ty wiesz więcej, lepiej, pewnie, a nawet nieomylnie. Jakże więc mógłbym nie pogratulować Ci, tylko że ja gratuluję Ci postawy (i nawet żałuję, że nie możesz postawić mi minusa). Pozdrawiam
Opublikowano

Bajadera
A co do odczytania przez Ciebie tytułu wiersza, to już nie będę odsyłał Cię do przedszkola, tylko odpowiem Ci wierszem.


Wiersz

Owszem może
a nawet powinien
nie podobać ci się
jeśli ci się nie podoba.
Ale ty widzisz nawet
to czego nikt nie widzi.

I gdyby to nie było
tendencyjne maniakalne
a w końcu żałosne
byłoby to nawet dobre
a nawet wyśmienite
cudowne pożądane.

A ty byłabyś/byłbyś
wiarygodna/wiarygodny
i to nawet nad wyraz.
A tak to cóż mogę zrobić
(najlepszego dla ciebie) -
pozdrawiam cię bardzo.

Opublikowano

niczego nie rozumiesz. dlatego próżne tłumaczenia.
wiem o czym tytuł, o czym wiersz, ale Twoje pisanie jest nie po polskiemu. gramatyka, stylistyka zostawiają wiele do życzenia.
dlatego nie zamierzam już czytać Twoich wierszy, a tym bardziej komentować. to groch o ścianę.
cóż, widać w każdej dziedzinie potrzebny jest Nikifor, a w tym dziale buszuje co najmniej trzech.
pozdr.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Baju, baju, będziesz w raju. Ponoć to ja zawsze wykręcałem się odpowiedzią. Ponoć Twoja odpowiedź nie jest dobrym wykrętem. I prawda jest tylko taka, że ja i (jakżeby nie) Ci do których dociera moja twórczość (zresztą po polskiemu) nic nie rozumiemy. Rozumiesz tylko Ty i rozumieją (zapewne) Ci, którzy widzą w mojej twórczości, jeżeli nawet nie wszystko to, co najgorsze, to i tak przede wszystkim błędy, negatywy, zło.
Ale chyba nie masz wątpliwości, że ja już wolę być Nikiforem niż takim erudytą, za jakiego się Ty uważasz. Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Dzisiaj ujrzałem twe kształty obłe W parku za ławką stałeś nadobnie I na wspomnienie romansów naszych Poniżej krzyża dreszcz przeszedł masę. Twój męski profil zawsze mnie kręcił Z wysiłku mózg odmawiał pamięci Bo tylko Ciebie zawsze kochałem Dosiadać innych damek nie chciałem. Stopy spocone ręce natchnione Nie straszne były mi jęki Twoje Męsko objąłem swoją osobą Poprowadziłem przed sobą drogą. I już się mierzę z nowym wyzwaniem Chcę Cię ujeździć mój drogi Panie I sapać z Tobą przez dzionek cały By zazdrościły inne pedały. Nie musisz dzwonić jestem przy Tobie Przesmarowane masz szparki w sobie Więc się nie dąsaj i daj mi Siebie . . . . . . . . . . . . . mój Ty rowerku tak brak mi Ciebie.      
    • @Migrena Z drugiej strony: Kobieta nawet rozebrana, Zawsze ma coś do zaoferowania.
    • @Christine Koleżanko Christine dlaczego ja miałbym się z Tobą na ten temat kłócić? Mnie się w ogóle nie chce kłócić. Wiesz 5 lat temu wszedłem na to forum. I w ogóle myślałem, wiesz naiwny jestem, że się da. Że to w ogóle jest możliwe zaistnieć w literaturze i zrobić sobie z tego zawód. Myliłem się po prostu choć codziennością doszedłem do miejsca nr 2 w rankingu tego portalu. Potem ktoś mi powiedział, sąsiad zresztą, pisz piosenki. Tam jest cytuję "kasa". Z początku wydało mi się to niemożliwe. Ale usiadłem i mam napisanych 32 piosenki, utwory przepraszam, zresztą podobno wszystkie są youtubie.. Ale nikt nie chce ich kupić. Żaden muzyk, ani pies z kulawą nogą się tym nie zainteresował w sposób nieco bardziej praktyczny. Teraz mnie namawiają jak się przyorientowali, że w ogóle nieco znam się na sztuce i nie wiem może mam jakiś właściwie analityczny umysł, nagrywaj i twórz recenzje. Najlepiej rozgadaj się do kamerki, czego osobiście nie znoszę, ale to inna sprawa. Taka jedna od pewnej książki czeka na mnie zresztą. I co? Zrobię kilkadziesiąt recenzji i znów ani grosza, a wręcz dopłacanie? Tu nie chodzi o żadną jakość ani ilość. Nie chodzi też o żadną pomysłowość. Ani o jakąkolwiek umiejętność w którejkolwiek z dziedzin. Chodzi tylko i wyłącznie o zapisanie się do jednej z kilku no może kilkunastu partii. Możesz też od biedy wybrać sobie jakąś firmę, albo raczej dać jej szansę żeby ona ciebie wybrała i najlepiej celować w bogaty koncern. I tylko o to, o nic więcej. Ktoś mi po latach korespondencji zresztą wytknął, że jak to tak wszystko uczciwie, prawdziwie i życzliwie piszę nie wdając się w niesnaski to muszę być po prostu fałszywym człowiekiem. A prawda jest nieco inna, leki uspokajające biorę co mnie robią wyjebongo. Im więcej piszę i im więcej przejmuję się pisaniem to okazuje się tym bardziej z leków nie chcą mnie wypisać. To tyle. Prawda taka. A reszta to jedno wielkie kłamstwo. 
    • że dziś albo jutro zresztą nie ważne aby lepiej było   by chciał wiatr wiać który ciepłem  częstuję   żeby drzewo szumiało a nocą świerszcz upiększał sny    by miłość nie kłamała by była szczera jak echo   a prawda zawsze była prawdą by nie płakała   by życie cieszyło nie było cieniem trudnych chwil   może dziś albo jutro zresztą nie ważne ważne by być   widzieć zachody czuć zapach ziemi umieć kolorowo śnić
    • @huzarc Dzięki za komentarz. @Christine Cieszy mnie, że to dla Ciebie ważny wiersz. Dzięki za komentarz.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...