Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Spotkanie


Rekomendowane odpowiedzi

Nareszcie przyszłaś, a już się martwiłem.
Bez ciebie mnie nie ma, toteż cię błagam,
żebyś niecierpliwość mi wybaczyła,
gdyż ona tęsknotę mą tylko wzmaga.

Czekałem i jesteś, lecz ty wciąż milczysz.
Jak zwykle. Każesz mi obecnością
swą poskromić apetyt mój wilczy.
Zwodzić odwiedzin twych ulotnością.

Okrutnej mój umysł poddajesz torturze,
dając siebie chwilę małą, nieistotną.
Proszą mnie oczy, byś została dłużej.
Nie spamiętają cię, gdyś taką ulotną.

Uciska mnie urok, nie mieszcząc się w głowie.
Choć to skrawek ciebie, we mnie już mieszka.
Dotykiem opuszczasz kurtynę mych powiek.
Hej, Weno! Gdzie jesteś, Weno? Odeszła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...