Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

na bieżni pragnień


Rekomendowane odpowiedzi

kilka dialogów popełnia falstart
wstępem do początku niebytu
wskazując nasze miejsce poza nami

przerwane bólem ku szczęściu
walentynkowe serce pędzlem malowane
w przeżycia ekstremalne gdzieś pomiędzy
nieodwracalnymi zmianami w mózgu

czekając na narodziny kobiety
kiedy mieszka w tobie ktoś inny
ktoś inny niż myślałem
ukłucie zwiędłej róży
kaleczy stygmaty na piersiach

ostatnia kartka nieba nad nami
poszukuje słów do wiersza
a najbardziej chory lekarz
na recepcie wypisuje przetrwanie



Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

boli ten stan niebytu
bez miejsca przystani
wśród kartek czarno-białych
zajętych dialogami

boli to sztuczne serce
znów z papieru udręka
wymalowana róża
kolcem szczęście nęka

boli czekanie narodzin
nie wróci co minęło
stygmatem przeszłych godzin
dotknięte, znów poczęło

błądzić pod niebem i boleć
w nieświadomości ginąc
moje serce, strofami
nieba nie chce minąć

przetrwaj ze mną ten bieg...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • spotykamy się  w nieobecności  w czasie którego nie ma    dotykam uśmiech  w milczeniu    nie jesteś snem  krew jak słońce w zenicie  gdy bliskość podaruje los poczujemy jej ciepło    czas maluje obrazy  czeka na jutro    1.2025 andrew
    • „Koledzy” - uosobienie zła, czerni, Zwali się tak przedstawiciele psiarni, Szydera, śmiech, godności nie ma wcale, Brak wartości, zachowania zuchwałe.   Plucie dosłowne, plucie w przenośni, Przemoc cielesna, werbalna, boleśni, Światło, szacunek, dobroć porzucona, Zabawa, patologia zatracona.   Brak poruszenia, pełna ignorancja, Smutek, chwilowa wewnętrzna destrukcja, Brak konsekwencji, nieuległość trwała, Silna zapora się głucho złamała.   Nastąpił kres akceptacji zachowań, Wolnych od jakichkolwiek zahamowań, Połączenie z duchowością, blaskiem, Mrok, złowroga ciemność legła z trzaskiem.
    • W mamusię i suma? (mw)             Co ma mamusia? I suma ma moc?                           Myła i białym?                   Katolikom .mok i lot ak?                Innowiercom mokre i wonni.            My czerwoni? Wino wre z czym?             A to sąsiadom; moda i są. O, ta.                       Pijakom smok; aj, IP...             .A da znajomym... o - Jan zada.          O, co palaczom; OMO z cala po co?                        A obcy hyc - boa.        
    • Jestem obok ciebie Jestem tuż za tobą   I czekam na twoje potknięcie W błysku fleszy i w świetle jupiterów   To będzie upadek gwiazdy Który każdy zobaczy   Na własne oczy W tym bezdusznym świecie   3, 2, 1...zaczyna się show!      
    • Ku przestrodze, na jednej nodze. Myśli mylą, marzenia w mroku giną. Życie trwa, w duszy pustka ma. Wspomnieniami się żywimy, Nowych chwil się boimy. Kalendarze zmieniają dni, Daty wciąż przypominają sny. Lecz walecznie brniemy w głąb, Blizn w historii tworząc krąg. Każda z nich to ślad i moc, W sercu płonie, nie zgaśnie w noc.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...