Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Unijny los


Rekomendowane odpowiedzi

Unijny los

Budka z desek,
Ździebło słomy.
W dzień w dzień głodny.
W dzień w dzień gromy.
Obrąż szorstka.
Łańcuch krótki.
Słońce praży w daszek budki.

Gdy do budy go przypięli,
Wszelką wolność diabli wzięli.
Nawet szczeka kiedy każą.
Wyzywają, suką wrażą.
Gdy za długo siedzi cicho,
Karzą go więc. Pustą michą.

Świat bez zasad, nie wiadomo,
Zwać Gomorą czy Sodomą?
We psim trudzie, my psy w budzie,
Wokół ludzie i ... nadludzie.

Zew wolności. Kiepska pora.
Krew się burzy, krew potwora.
Buda, łańcuch, zerwać zatem.
Nikt mi sędzią, nikt mi katem.
Kiedy w todze ja usiądę,
Z wrażych włosów sznur uprządę.
"I na drzewach zamiast liści,
Pozwisają komuniści."

Józef Bieniecki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...