Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Reneizm


Rekomendowane odpowiedzi

śnieg dorysowywał im ręce
smutne życiorysy
bo nawet kilka kropel przez nie zaproszone
nie odwiedzą je deszczem choćby bez wartości
nie przyjdą na wizytę nie zbiorą się w krąg

w reneistycznych powieściach
zaprzężone strony zastępują tłum
wertowana obecność zwarta w kilku palcach
wyceluje bliskość do otwartych okien

struny z deszczu - stronice od wiatru po próg
balansują i krążą od myśli do myśli
w słońcu kryją się cierpkie tchórzliwe paginy
odkryte odczytane przez najbliższą noc

człowiek w oknie na pięści siłuje się z czasem
i przygotuje morza już wkrótce wygnane
przez czas
do uciążliwej odprawy w powietrznej eskorcie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tytuł coś sugeruje, ale ciężkawa ta treść, trudno mi spiąć całość.
Widzę pewne niespójności stylistyczne w pierszej części, co utrudnia czytanie.
Poza tym, strony (książki np.) mogą kryć się w słońcu, od słońca, mogłyby nawet być
cierpkie, ale tchórzliwe.? jakoś mi to określenie nie tak...
Dla mnie, mimo wszystko, to ucieczka od samotni w świat książek, albo jednej książki, wybranej.
I tak nie do końca jestem pewna, czy o to chodziło...
Zakończenie trochę patosowo wyszło.
Pozdrawiam... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...