Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

"przebieranka" Bogdan Zdanowicz - recenzja nieprofesjonalna


Rekomendowane odpowiedzi

Recenzja dramatycznie nieprofesjonalna

Mam nowy tomik wierszy Bogdana Zdanowicza przebieranka. Wierszy, które zachwycają swym przesłaniem, formą, treścią, zrozumiałą również dla tak prozaicznych jak ja prozaików.
Bogdanie, nie napiszę profesjonalnej recenzji, merytorycznych, literackich wywodów, argumentacji za lub przeciw Twoim wierszom. Jeśli pozwolisz, napiszę o emocjach. Nie znam się na wierszach i nieszczególnie je lubię. Ale mam nadzieję, że znam się na emocjach.

Wiersz rozpoczynający tomik:
poza spojrzeniem, a w wierszu coś, co ustandaryzowane w ogólnym pojęciu uchodzące za właściwe, wbrew sobie, wbrew własnym zachwytom, to kompromis, ograniczenie.
A dalej o duszy kobiecej. Kobieta jako dzieło artysty, jako dzieło sztuki, które należy kontemplować, najpierw z cierpliwością, piękne.
O emocjach, które najbardziej lubię:

jakieś manie
przyciemnione
okulary skoro emocje


jesteś w tej chwili, Bogdanie, moją manią, a właściwie to, co piszesz. Nie zakładam przyciemnionych okularów. Dziękuję zachwycona.

A kolejny *** przepełniony mistyką, tajemnicą, tęsknotą za zrozumieniem Niezrozumiałego.

nie pojmiemy siebie
okalamy głód
jesteś jak jesteś w jesteś
jestem obok


Dalej o pięknie, o tym, że poczucie piękna jest indywidualne, nie podlega standaryzacji, postrzeganie zależy od percepcji. Piszesz o zachwytach subtelnych, wysublimowanych. O umiłowaniu delikatności, dyskrecji, cichej, wyważonej adoracji piękna. Uczysz, jak być szczęśliwym nie akceptując siebie. To sztuka i umiejętność pożądana.

mała dziewczynka z fotografii przepiękny opis wspomnień, tak mi bliski z racji formy i treści rozpoczyna cykl wierszy najpiękniejszych, bo najdłuższych, najbardziej epickich (dla mnie ten naj to: przedostatni dzień roku).

Wiersz, po którym trudno złapać oddech, w moim martwym języku.
A dalej o niemocy kochania, o niemocy porozumienia, czyli o czymś, co spotyka nas na co dzień.
Niektórych nie rozumiem, jak zwykle mam problem interpretacyjny, ale czuję przeczuciem jedynie: ból, tęsknotę, niemoc, strach przed zamknięciem go w definicji.

54(słowa) super mini biografia niedopowiedziana

żeby to dziś opisać
nie mam słów


ale masz, żeby opisać historię prawie kryminalną, banalne, codzienne obrazki w parku, ale jak fantastycznie podane w konwencji kryminalnej, aż do ataku serca w kulminacji, a to tylko:

chłodny poranek
wróży letni upał


obok parku błonia prosto, informacyjnie, a niebywale sugestywnie
i malarsko o swoim miejscu, gdzie godzimy się na wygraną, jaka by nie była, bo cyferki, które skreślamy, jakkolwiek na to patrzeć, są wygraną, bo konfigurują się w liczbie, która zostaje nam przydzielona i którą musimy przeżyć (jak główna wygrana).

Kolejna porcja to wiersze o uważności na innych, o uświadomieniu sobie ich obecności i samotności, o zainteresowaniu sobą nawzajem.

Zachwycająca litania do miłości w wierszu 12 tez o miłości rozpoczyna się:

jeżeli miłość jest
skąd przychodzi rozpacz


a ten wspaniały przewodnik po miłości, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie, z siebie kończy pytanie:

a jeśli miłości nie ma
to kim jesteśmy


camera obscura uczy, jak godzić się na przemijanie i na siebie w przemijaniu.
W arii dla cisia piszesz:

gdybym potrafił milczeć
byłoby naprawdę pięknie


Jest pięknie, jak nie milczysz.


p.s. z tej euforii zapomniałam dodać o świetnej oprawie graficznej i edytorskiej książeczki. gratuluję, Bogdanie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję Magdo za tak wiele miłych słów.
Cieszy mnie bardzo każda reakcja, a głos czytelnika,który się odnajduje w tekstach - to dla autora radość wielka.
Wydanie "przebieranki" przeznaczone było dla moich znajomych i przyjaciół (w tej chwili 100 egz. zostało rozesłane po Polsce i Europie). Zatem nie ma możliwości nabycia książki drogą kupna.
Ale - ponieważ w partii dodruku (2 nakładu) drukarnia zrobiła błąd (okładka jest wydrukowana w szarościach zamiast pełnego koloru) - dlatego dysponuję niewielką liczbą egz., które mogę rozesłać po kosztach (koszt materiałów użytych dodruku i koszt listu). Zainteresowanych proszę o kontakt na maila (bezet.małpa.o2.pl) z podaniem krótkiej informacji o sobie i uzasadnienia dla chęci posiadania tomiku (jak wyżej: książka jest przeznaczona dla "znajomych" :).
Pozdrawiam
Bogdan Zdanowicz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...