Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Według Mateusza


Mateusz Kielan

Rekomendowane odpowiedzi

Nikt mi nie wspomniał o Rimbaudzie,
gdy miałem kilkanaście lat;
natknąłem się na niego później,
zbyt późno na iluminację.
Kto dziś wytrzyma sezon w piekle?
Poezja ma już inny wymiar
i groźna bywa tylko w Chinach;
bronią handluje cały świat
a w imię Boga i dla sprawy
pobłogosławią ją kapłani,
bo przecież zawsze było tak.

Nic nie słyszałem o Miłoszu
i w domu i na kiepskich lekcjach;
Broniewski, Przyboś, Majakowski,
byle nie jakiś odszczepieniec.
Knut poetyckich postulatów
prostował ścieżki i kierował
w awangardowe bzdety śmieszne,
dziecięce bunty przeciw przodkom.
A w imię sprawy i dla ludu
wrogów kat wyeliminował.

Prosta w obsłudze nieskończoność,
która być może nie istnieje
w przestrzeni większej od miłości,
gdzie pewne, co niewiarygodne,
pozwala jeszcze mieć nadzieję,
że wszystko może się wydarzyć.






Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mateuszku:

Bóg - jednak napisałabym wielką literą, i "się" z klauzuli ostatniego wersu schowałabym przed "zdarzy". Uzupełniłabym przecinki, bo wiesz: albo...albo:)
Cóż: Miałam to szczęście, że spotkałam się poezją Rimbauda jeszcze w liceum, miałam dobre polonistki.
Ale też słuchałam, co śpiewają idole mojej epoki: śpiewający poeci, a wśród nich Jonasz Kofta, który śpiewał: "Rimbaud, Aniele Stróżu mój", a Miłosz? Tak, mnie także zaskoczył. I długo nastawiona byłam, jak do jeża, aż przeczytałam jego "Walc". I już pokochałam, i już mu uwierzyłam.

Ostatnia strofa jest przepiękna, mądra, refleksyjna - przynosi nadzieję.

Cieplutko, plusikuję,

Para:)

Ps. I jeszcze prezent:

www.youtube.com/watch?v=RDcVG9BOtdU

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim odbiorze wiersz jest wyrazem żalu i rozczarowania tym, że Peelowi nie wszystko w dzieciństwie mówiono, że pewne ważne rzeczy przed nim ukrywano, czyli że go okłamywano. Tak, ja też czuję się oszukana, jestem pewnie z tego samego pokolenia. Ale nie winię za to moich Najbliższych ani moich Nauczycieli. Nie Ich.
Oczywiscie Ty możesz mieć inne doświadczenia i inne odczucia.
Natomiast wiersz mi się podoba, chociaż jest prawie dosłowny, jak proza. To nie szkodzi w tym wypadku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @violetta   Na ten temat już rozmawialiśmy, zresztą: nie wnikam - nie moja sprawa, a doskonale wiem o tym: gdyby jakaś dziewczyna chciała mieć ze mną dziecko - będzie musiała być osobą słyszącą, oczywiście: dziecko przyjdzie na świat jako osoba całkowicie zdrowa genetycznie - słyszącą, przypominam: mam nabytą niepełnosprawność o stopniu umiarkowanym, uważaj, ciągle robisz zakamuflowane sugestie, chcesz, abym po raz czwarty nosił aparaty słuchowe i umarł? Jeśli chodzi o wybór, to: ja mam przewagę i to ja stawiam warunki! Proszę zacząć od początku jeszcze raz przeczytać moje opowiadania, nowele, recenzje, wiersze i prozę poetycką - dla przypomnienia! A teraz koniec rozmowy: stosujesz praktykę błędnego koła - ciągle to samo w koło, naokoło i w koło - non stop i tak w koło, Macieju! Ręce mi już opadają...   Łukasz Jasiński 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      a czyjej pięknej duszy - jej czy jego? W swoim życiu spotkałem kobiety ciche szare myszki - wręcz niezauważalne, ale jak już się rozgadały były przeurocze. Zapominałeś, że rozmawiasz z szarą myszką - oczytane i bardzo życiowe intelektualistki Pozdrawiam
    • Na stacji stoi pociąg donikąd nikogo nie dziwi jego bezsens   Ludzie wsiadają proszą o  bilet się uśmiechają czują że żyją   Na stacji stoi pociąg donikąd kiedy odjedzie nie ważne   Przecież i tak nie zatrzyma przygody która się zaczyna   Na stacji stoi pociąg donikąd jego sława aż po horyzont   Wszyscy czekają czasu jest dużo nadziei nikt tu nie psuje  
    • Ostatni zachód*   Jak przypływ i odpływ i przypływ - falą ty, jesteś, ty - samą, one: wciąż - walą   nie w tę stronę, o, nie, to tylko kamień: zawsze jest on taki i ciszę: zamień -   widziałem jak nago złożyłaś różę u jego stóp, miła, a ja ci wróżę...   *więcej informacji Państwo znajdą w następujących esejach: "Komentarz - komentarz odautorski" i "Mój drogi świecie" - Autor:   Łukasz Jasiński (maj 2024)  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Klip Twoja wersja równie dobra, a może nawet  lepsza. Pozdrawiam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...