Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

czerń pokrywa ściany, fakturą łamie światło i fragmenty życia
widzisz więcej pod palcami, czujesz krople farby
na ostatnim obrazie, odcięta głowa psa przestaje być szczegółem
niebo i ziemia równie piaszczyste, tło dla wyobraźni
w murowanym testamencie, uczeń z mistrzem, wierność i obelga
wrażliwością ogłuszony malarz prawdziwego świata
otwiera drzwi do piekła zbiorem ćwiczeń na spostrzegawczość

kto podziękuje Franciszkowi za wstręt do hipokrytów
Opublikowano

Wiem, że dotykasz obrazu wieloma zmysłami, potem transmitujesz powstałą jakość do mózgu, do wyobraźni. Ale dlaczego przyszedł mi do głowy Gombrowicz? Ostatnie wersy to sprawiły chyba. Bardzo epicki jest ten tekst mimo niewielkiego rozmiaru. Słowo "podoba się" lub "nie podoba" kompletnie tu nie pasuje. Ale czytam. Pozdrawiam, Krzychu. Elka.

Opublikowano

Być może Gombrowicz ze swoją ponurą ale dowcipną, wytykającą ludzkie przywary szczerością pasuje do tego tekstu.
Nie zastanawiałem się nad tym, zabrałem się za Franciszka G.
z premedytacją i zacięciem.
Masz rację, tekst jest epicki, ale to chyba dobrze? :)
Pozdrawiam Krzysiek

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @FaLcorN Realia może widzę nieco inaczej, ale z przyjemnością przeczytałem Twój Wiersz :) Dobry, jest, technicznie i merytorycznie, ładny, składny, ułożony, wyrównany :)
    • @Leszczym Piszesz o końcach jak ktoś, kto próbował stanąć na krawędzi i zobaczyć dalej - i wrócił z tym dziwnym przeświadczeniem, że ludzie wolą środek, bo bezpieczny, początek, bo pełen nadziei, a koniec? Koniec to zdrada. Czy Maria Antonina wiedziała? Wiedział każdy, kto przyniósł prawdę niewygodną, kto nakreślił kres tam, gdzie inni chcieli wieczności. Ale piszesz o tym mimo wszystko. Mimo że "za głębokie", "ponad siły", mimo wrogów końca. I to już jest coś. To już jest odwaga, której większość nie ma. Bo może właśnie w tym jest sens: nie w tym, żeby cię polubili za koniec, ale żeby ktoś, kiedyś, czytając - skinął głową i pomyślał: "tak, on wiedział, że to boli, i i tak to napisał." ps. I nie trać przy tym głowy!  
    • @leo Dobry tekst i w dodatku bardzo interesujące zdjęcie, a to dużo jest :)
    • cudowny świat  a my my  nie wszyscy aniołami   niestety    uwiera wolna wola niewolnicy …   11.2025 andrew   
    • @wierszyki Dziękuję za komentarz, choć chyba trochę inaczej to widzę :) "Obserwator" w wierszu to po prostu czytelnik — każdy, kto otwiera książkę i patrzy na słowa, dzięki czemu wiersz staje się sobą. Nie przemycam tu AI ani niczego ponadludzkiego, tylko mówię o tym, co dzieje się między poetą a czytelnikiem - że poezja istnieje w tej przestrzeni między nami, w tym "przeświecaniu" przez szczelinę. Zgadzam się, że poezja nie istnieje w oderwaniu od twórcy — ale też nie istnieje bez tego, kto czyta i w tym sensie jest "stanem kwantowym" - dopiero spotkanie sprawia, że się materializuje. Cieszę się, że wiersz był miły w czytaniu, nawet jeśli się nie zgadzamy :) Ale jako czytelnik masz obsolutne prawo interpretować wszystkie teksty tak, jak uważasz. I to jest też piękne w poezji.  Pozdrawiam serdecznie.  @Waldemar_Talar_TalarZgadzam się z tym. Bardzo dziękuję za czytanie i serdecznie pozdrawiam. :) @tetu Bardzo dziękuję!  I tak, właśnie to! "Inaczej między nami wibruje" — to może najpiękniejsze zdanie o poezji, jakie dziś przeczytałam, bo wiersz to nie obiekt leżący na stole, to pole, które nas łączy i w każdym z nas rezonuje inaczej. Może dlatego wciąż zadajemy pytania i nie mamy odpowiedzi,  bo poezja nie jest odpowiedzią, jest tym pytaniem, które wciąż się zmienia, kiedy przechodzi przez kolejnego czytelnika.  "Fizyka poezji" — określenie dla czegoś, co chciałoby być zmierzone, ale istnieje właśnie w tym wymykaniu się miarom.  Dziękuję! :) @Robert Witold GorzkowskiBardzo dziękuję! :)  @lena2_Bardzo dziękuję za te miłe i ciepłe słowa. Pozdrawiam.  @JuzDawnoUmarlem@Czarek PłatakSerdeczne dzięki! :) 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...