Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

z serii bajek ....


Rekomendowane odpowiedzi

Bajka o wiosennym ogrodzie ...

uśmiechnął się do mnie przebiśnieg
delikatnością dzwoneczka białego
i krokus wesoły
staną u boku jego
słoneczko jaśniej świeciło
i więcej promieni rozdało
na trawnik zielony o świcie
stokrotek grono przysiadło
fiołek sąsiadem chce zostać
aromat mile roztacza
kwiatek dźwięcznie pochyla
serduszko radością ozłaca
tulipany przez małego fiołka
żółkną i czerwienią z zazdrości
bo maleńki on i delikatny
a daje tyle wonności
lilia samotnie stojąca
koronę cesarską przywdziała
pewna swego aktorstwa
nos do góry zadarła
i zobaczyła niestety
na tle nieba lazuru
magnolię co w słońcu brodzącą
niczym jezioro łabędzie
i sfruną nagle łabędzie
na zielony dywan trawy
a stokrotek uśmiechy jak były
tak świecą z pośród źdźbeł trawy
i jabłoń kwiecie zrzuciła
niczym śniegu zamiecią
muzyka grajków zawiniła
brzęcząc przy pracy zawzięcie
do tej muzyki zaśpiewał
pewien ptak czarno ubrany
przywdziawszy czerwone kalosze
i dziób na czerwono malowany
wtem fioletowość powoju
i białość i różowość
ścianę ukwieca przepięknie
do pieśni listkami zawodząc
i nagle ona wiosenna
całości ukwiecona
całymi gronami pachnąca
róża ogrodowa pnąca
i cały festiwal kolorów
cała gama barwników
jak jeden pejzaż malarza
zaczarowałeś świat alchemiku ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Aż posmutniałem.
    • Wrażliwy księżyc   nie lubił księżyc nad dachy Nysy wschodzić bo słyszał znowu ten łysy lecz pocieszył go Twardowski to są przecież żadne troski tak tylko zrzędzą stare penisy   Pozdrowionka.    
    • Kwarantanna             Z powodu tak zwanej pandemii koronawirusa zostałem przewieziony do baraku na Wólczyńską niedaleko Cmentarza Północnego w Warszawie ze schroniska na Żytniej 1a w Warszawie i zostawiłem w wyżej wymienionym schronisku torbę podróżną, a w niej: trzy pary długich spodni, trzy pary bluzek, trzy pary skarpetek, trzy pary majtek, dwa ręczniki, dwie pary butów, klapki, kosmetyczkę i kurtkę, także: czarną teczkę - dokumenty: świadectwa szkolne, świadectwa pracy, kursy, dyplomy, orzeczenie o stopniu niepełnosprawności, orzeczenie o niezdolności do służby wojskowej, dokumenty rentowe i emerytalne, również: pamiątkowe zdjęcia, słowem: skromny tobołek życia i jak mi ukradną - nigdy nie zapomnę i nigdy nie daruję!   Łukasz Jasiński (Warszawa: 2020)
    • Już daruję wam!   I wisi, szubienica, wisi: załóż na szyję nadzieję, rozbujaj ją: lulaj, marzenia, lulaj i wisi, szubienica, wisi: załóż na szyję   sumienie: otwórz je i poczuj ten smród, gnido, poczuj własny smród, gnido - lulaj sumienie: otwórz je i poczuj ten smród,   wiesz, to ty, wiesz: ja już długo nie żyję, ja: po prostu gniję w twoim życiu - piekle, wiesz, to ty, wiesz: ja już długo nie żyję,   znamię prawdy nosi mój szlachecki ród, a ty tylko ten smród: lulaj, bujaj, lulaj - hulaj, znamię prawdy nosi mój szlachecki ród,   wiesz, to ty, wiesz: ja już długo nie żyję, ja: po prostu gniję w twoim życiu - piekle, wiesz, to ty, wiesz: ja już długo nie żyję,   sumienie: otwórz je i poczuj ten smród, gnido, poczuj własny smród, gnido - lulaj sumienie: otwórz je i poczuj ten smród,   i wisi, szubienica, wisi: załóż na szyję nadzieję, rozbujaj ją: lulaj, marzenia, lulaj i wisi, szubienica, wisi: załóż na szyję...   Łukasz Jasiński (sierpień 2019)
    • Wprawdzie nie interesuję się tą kurtyzaną polityką, ale ta sprawa obiła mi się o uszy.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...