Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Apokalipsa


Rekomendowane odpowiedzi

Świat zadmie w chmury, gwiazdy rozbiję, rozmienię
na sekundy, światło rozstępuje się;
myśli, powietrze i drogi rozstępują się.
Gdzie gwiazdy podróżują tam odnajdę ciszę.
Historia snuta dymem obraca się w glinianych naczyniach na wodę,
i usłyszę wołanie do nieba parskających koni. Jeszcze zielony teatr -
powieszone drzewa - wiosenna parada wisielców
na bezbarwnych stryczkach. Czas wymieniam na liście
dźwigane przez klon, świat zadmie w srebrne chmury, a potem odpocznie.
Co wieczór odnajduję pod swoją powieką,
Pana Boga, Anioła Stróża, Niebo, Piekło;
Apokalipsę ujeżdżającą na oklep cztery konie,
ulotny mrok i Nicość, Nowy Świat, królestwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...