Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

elen i ja


Rekomendowane odpowiedzi

elen i ja
mamy kocie oczy

leżała skulona
bez drobiny światła
gdyby nie blask latarni
nie wiedziałaby o naszym istnieniu
usiadła zdziwiona zaglądając w lustro
naprzeciw obca kobieta
tliła w sobie opowieść

już koniec lata powiedziała
papierowym głosem
puszczając statki
po wodzie

elen i ja
mieszkamy w klaserze
ze zdjęciami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ ten wiersz jest ironiczny. Można by nawet rzec że PeeL drwi, szydzi sam z siebie, ze swojego uczucia.
Nie wiadomo właściwie, czy to wszystko "trwa czy mija". Wszystko jest takie umowne, chwilowe - poznanie, uczucie, lato (to też pewien symbol przecież). Wiersz do pomyślenia.
Pozdrawiam.!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...