Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

akcja:

przesiada się z karetki do karetki
bo w żadnej silnik nie chce odpalić
może zabrakło paliwa
a na pudełko z żywym mięsem
gapią się przechodnie


(zmieszany dokręca śrubki w pośpiechu
wkręcił sobie palec ten najważniejszy)


powyginane ulice
ćmy nocą
nie przeszkadzają niebiosom
nie chcą go poderwać do lotu


tłum:

pozostawiają na pastwę
nie ma że boli w krzyżu
tej drogi nie da się ominąć



pieszo podąża cały zakrwawiony
ale to nie jego krew
chciał pomóc nie mógł
widać nie było odgórnego zlecenia


(odchodzi zgarbiony
gasną jarzeniówki
zapada się światło na scenie)


tłum:

umiera wiara i nadzieja
gdy przeskok do nowego
portalu zaczyna się tunelem


re: akcja

?



Opublikowano

jak dla mnie tym razem za bardzo "pokręcona" treść. no chyba że miał to być w zamyśle obraz chaosu...
pozdrawiam Grażyno, do siego nowego :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


trochę kumam, ale czy dobrze? zobacze, czy mam rację, gdy inni coś powiedzą.

pozostawiają na pastwę
nie ma że boli w krzyżu
tej drogi nie da się ominąć


pieszo podąża cały zakrwawiony
ale to nie jego krew
chciał pomóc nie mógł
widać nie było odgórnego zlecenia


najbardziej ten fragment,on chyba wszystko mówi...
cmook Grażynuś, najlepszego Nowego!!!
Opublikowano

oj poprzedniczka mnie wyprzedziła - mam podobne skojarzenia i
ten zacytowany przez Nią fragment dla mnie stanowi istotę przekazu:))
serdecznie pozdrawiam i życzę samych radości w tym nowym 2012
no i weny, wielkiej weny oczywiście:) E.

Opublikowano

Trochę mi to przypomina słowa reżysera na planie filmowym, jakby tłumaczył aktorom, jak mają grać. Dla mnie osobiście najlepszy jest fragment - akcja:) Ale ponoć o gustach się nie dyskutuje:)
Pozdrawiam w Nowym Roku:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


trochę kumam, ale czy dobrze? zobacze, czy mam rację, gdy inni coś powiedzą.

pozostawiają na pastwę
nie ma że boli w krzyżu
tej drogi nie da się ominąć


pieszo podąża cały zakrwawiony
ale to nie jego krew
chciał pomóc nie mógł
widać nie było odgórnego zlecenia


najbardziej ten fragment,on chyba wszystko mówi...
cmook Grażynuś, najlepszego Nowego!!!

I wykumałaś!
Dziękuję, Stasiu i pozdrawiam noworocznie.
:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


To jestem podwójnie ucieszona, że przekaz da się wygrzebać z tego chaosu ;)
Miałam zapewnioną wenę do końca świata, ale go odwołali, więc nie wiem, co będzie dalej... :)))
Dziękuję, Ewo i dobrego roku życzę Tobie - w każdej sferze życia!
Grażyna
:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Gdyby powyjmować, może nawet racja, ale... :)
Czy wszystko dzieje się tak bez żadnych wahnięć, zatrzymań?
Chyba nawet na planie filmowym zdarzają potknięcia.
Dziękuję za czytanie i czas.
Pozdrawwiam, Mario.
:)

Opublikowano

Styl kolokwialny stwarza wrażenie "dziania się" akcji, ludzkiej bezradności wobec katastrofy.
Mam też wrażenie "matrixowego" spojrzenia na akcję i reakcję.
Z wielkim podobasiem i życzeniami dobrego nowego roku pozdrawiam cieplutko,

Para:)

Opublikowano

Nie znałem Cię takiej. Skojarzyłem edycję z formą sztuki antycznej
( lektor, chór) Dodając do tego absurdalność i szyderstwo
Czytam jak satyrę losu . Cudownie pokręcone jak życie. Bardzo mi przypadł do gustu

Zeszłoroczne pozdrowienia prolonguję na 2012 oczywiście wszystkiego

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


To wszystko prawda, co napisałaś, Aniu i chwała Ci za to!
Dzieje się, bo nie jesteśmy chrystusami, chociaż zdarzają się sytuacje, że bardzo się tego pragnie...
Dziękuję za dobre słowo i zostawiam moc najlepszych życzeń na ten nowy rok.
Grażyna
:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • gnomowładny ~~ Mojsze* racje są racniejsze* - twierdzi pewien prezesina .. Tego nijak nie dowodzi jego wygląd, kwaśna mina .. ~~ ~~ On ci to .. ~~ Przygraniczna, spora łąka - na niej "upierdliwy" owad .. Czy to Bąk(......), czy ruska stonka; zwąca siebie .. narodowa?! ~~
    • @Jacek_Suchowicz, dziękuję :)
    • Wtedy weszła pani Irena z dwiema filiżankami herbaty i ciastkami. W ręku miała foliową torbę wypełnioną słodyczami, mydełkami, kawą. Poczęstowała rozmówców, a torbę ze „skarbami” wręczyła Karolinie jako prezent. Studentka podziękowała, a pastorowa wróciła do swoich zajęć. - Mam dla pani propozycję - powiedział duchowny, popijając herbatę - mój syn napisał doktorat na temat wydawania „Głosu Ewangelii” czyli właściwie na taki sam temat, z którym chce się pani zmierzyć. Pożyczę pani egzemplarz maszynopisu jego pracy i egzemplarze pisma. Będzie pani mogła spokojnie pracować. Oczywiście mam nadzieję, że później je odzyskam. - Oczywiście - zdążyła powiedzieć zaskoczona Karolina. Dalszą rozmowę przerwała pastorowa, gwałtownie otwierając drzwi do biblioteki. Wprowadziła młodą kobietę i dwoje małych dzieci. Cała trójka płakała. - No chcieli je prawie zlinczować! – pastorowa mówiła podniesionym głosem, gestykulując przy tym. - Edwardzie, trzeba coś z tym zrobić, tak nie może być! - dodała - idź i przemów im do rozumu! Po tych słowach pastor podniósł się i wyszedł przed budynek, pani Irena pobiegła za nim. Karolina zaczęła przyglądać się zaniedbanej kobiecie oraz dwóm dziewczynkom w wieku około dwóch i czterech lat. O ile matka już się uspokoiła, to dzieci ciągle chlipały. Dziewczyna zajrzała do torby z prezentami, wyciągnęła cukierki i wręczyła je maluchom. Ujrzała w ich oczach błysk radości, ale najważniejsze było to, że się uspokoiły. - Mnie w Polecku nienawidzą. To mój mąż zabił syna pastora Kockiego - wyszeptała kobieta - mąż jest w więzieniu, ja nie pracuję bo mam małe dzieci. Skończyło się mleko w proszku, chciałam tylko mleko. A oni napadli na mnie, tak jakbym to ja zabiła i wyrzucili z kolejki.
    • @Jacek_SuchowiczBardzo dziękuję! Świetny wiersz napisałeś! :)))
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...