Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Przedstrach


Rekomendowane odpowiedzi

czas ciosa kości. tak trudno wykrzesać siebie z oczodołu.
wzniecić w sobie pogodę. wieczorem prospekty skręcają powietrze
i polują jak krety, na butelki spijające latarnie.

tak bardzo w kreci sposób przychodzi zgadywać
w zarekwirowanym wzroku, skąd wybiegł reflektor
chroniącymi pasemkami. dalej to jedynie mrok krąży w wyłączonych małżowinach,

i wchodzi wreszcie po dźwiękach. słuch przesiaduje w ukrwionej klatce schodowej.
odgłos po odgłosie narasta w pułap stopni.
na pewno gdzieś się kończą. może je pilnują. może tam jest wyjście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...