Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Prawo krwi


Rekomendowane odpowiedzi

nogi otoczone krajobrazem chwieją się od gęsto
wytryskających ścieżek, nawleczonych na słońce.
radość w sercu od środka uderza w żebra - w te afrykańskie bębny

odebrane sawannie. ponoć własne narodziny przyniosłem
z tej drugiej strony oceanu, gdzie dzień szepcze drzewom na ucho.
na nieprzejezdnych szosach rozkwitają auta i bujne gałęzie,

miarowe wyłamanie szosy tymi godzinami. na skróty chodzi po omacku krew.
oczy łatwo zaparują przyklejone do innych. dlatego upał na szybach
jest raczej bez obaw. martwi jedynie zapinanie przestrzeni na zadarte głowy.

z prawem krwi mylę zazwyczaj dziedziczenie mnie,
przez niespokrewnione ze sobą dni, niepowiązane poranki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...