Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Biedni


Anna Janik

Rekomendowane odpowiedzi

chłód niepewnością zamyka
naczynia dłoni głośno
tłukąc sumieniem
pełnię kieszeni,

myśli gonią
rozdwojonymi chodnikami
uciekają przed zachodem
własnych cieni

przeszłam wśród zasp
czapek pełnych
dobroci naiwnej
przeklinając zamarznięte łzy

bo-wiem
przegonili mnie
bezwzględnie bogaci
w duchu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja powiem tak (jak to zwykle bywa): Są momenty , które do mnie docierają:)), są też takie których nie "łapie" tzn. domyślam się o co chodziło Autorce/Autorowi, ale nie potrafie umieścić tych fragmentów w swojej wyobraźni - może mam zbyt małą:( Jeśli chodzi o formę natomiast, to muszę przyznać, że takowej nie lubię (chyba nie mój gust) więc z przyczyn subiektywnych nic nie powiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pomysł interesujący

"tłukąc sumieniem
pełnię kieszeni" - a może tłukąc sumienie
pełnią kieszeni

"myśli gonią
rozdwojonymi chodnikami" - jeśli gonią to nasuwa się pytanie kogo? co?

"uciekają przed zachodem
własnych cieni" - to dla mnie zbyt skomplikowane

"też przeszłam wśród zasp
czapek pełnych
dobroci naiwnej" - bardzo ładne ale proponuję bez "też"

"zarobkami" - pasuje do treści, ale niekoniecznie do klimatu wiersza

ogólnie nieźle

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...