Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

pół tysiąca godzin
źrenice rozciągnięte
w stożku klepsydry

telepatia światłowodu
pod powiekami

bez uwagi na mgłę
kroczą nogi z dłonią przy kostce

spacer w niepoznaniu

naelektryzowane czułki
dalekość i bliskość
wchłaniają

piramidalna częstotliwość

ósma piętnaście
zwrócą cię tory

Opublikowano
pół tysiąca godzin
źrenice rozciągnięte
w stożku klepsydry

telepatia światłowodu
pod powiekami

bez uwagi na mgłę
idąc z dłonią przy kostce

spacer w niepoznaniu

naelektryzowane czułki
dalekość i bliskość
wchłaniają

piramidalna częstotliwość

ósma piętnaście
zawrócą cię tory


no tylko zmieniłam krocząc, bo mi się jakoś źle czyta wtedy (i zAwrócą cię tory)reszta mniam!
mrrrrr

pozdrawiam
Opublikowano

Skoro nie piszą, to może ja się zgłoszę - Ana, Ty znowu mnie zmuszasz do Grubych Ksiąg z mądrościami (nie bedzie o Freudzie) - wszak cały wiersz mi się z Jungiem jakoś tak.. no i z Frommem
No dobra, nie nudzę już..
Wiersz popieram, ale nie popieram peelki. Ile można czekać? To jak tramwaj. Trzeba tylkoz daleka popatrzeć, żeby dobry numer.

Pozdrawiam
Wuren

Opublikowano

wykonywałem ten aerobik umysłowy kilka razy dokładnie wg wskazówek

te techniczne dopełniacze jakoś budziły mnie z transu "światłowody","naelektryzowane",
budziły jak na lekcji fizyki pisk kredy po tablicy
jakby tak załagodzić te piski ?
hę?

pozdrowionka

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...