wyklęty romantyk Opublikowano 9 Listopada 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2011 Najgorszą chorobą jest Choć nie boli w duszy żre Podstępnie do serca skrada się Spustoszenie w klatce sieje Jak żołnierzyk z cekaemem na oślep strzela Ślepakami Ten żołnierzyk roześmiany Wnet twą miłość hen powali Nie daj się Więc walcz w obronie Weź pepeszę w swoje dłonie Naładuj ostrym nabojem I jednym celnym silnym strzałem Nie zaś całym arsenałem Pozbaw życia żołnieżyka Niech mu zegar już nie tyka Niech mu uśmiech z mordy znika! Niebiańskim strumykiem Krew popłynie Jak spokojna woda w Łynie Oszyści Obmyje
Mariusz_Sukmanowski Opublikowano 9 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2011 Panie "wyklęty" jestem wstrząśnięty :). To tak z rękawa ,czy może czerpie pan z czegoś??? Proszę nie odpowiadać.
wyklęty romantyk Opublikowano 9 Listopada 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2011 stety alblo niestety z "rękawa" i z autopsji oczywiście. PS. Chciałem odpowiedzieć
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się