Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ballada podwórkowa o moim mieście.


Rekomendowane odpowiedzi

( Na melodię - www.youtube.com/watch?v=1q9Rf-_U4f8 )

* * *

Tam gdzie się zawsze szlaki splatały
Szlak Bursztynowy i Szlak Stepowy
Stał stary wulkan, nazwany Ślężą
Przed którym ludzie chylili głowy

Ref.
bum-cyk-cyk!
bum-cyk-cyk !

Różne plemiona tutaj mieszkały
Miały z tej ziemi obfite płody
A w rozwidleniach rzek powstawały
Liczne drewniane, warowne grody

Ref.

Ten najsławniejszy z nich - Wratislawia
Powstał na wyspie, śród biegu Odry
Rzeki szerokiej, co z gór pobliskich
Wiedzie nurt senny, spokojny, modry

Ref.

Jednak, że miejsce żyzne, bogate
Zewsząd ściągali zbóje, złodzieje
Więc często zamiast śpiewu i modlitw
Słychać szczęk broni i krew się leje

Ref.

I tak przez wieki - pokój lub wojna
Co ją przynosił Francuz, Czech, Niemiec
A czasem Polak, Rosjanin, Tatar
Pletli z Historii serial-tasiemiec

Ref.

Ale Wratislav, Breslau czy Wrocław
Prawie przed nikim nie zginał kolan
Wszystkie go nacje broniły dzielnie
Dzisiaj go chroni znów Plemię Polan

Ref.

No bo ściągnęli tu z polskich Kresów
Ludzie odważni, weseli, mili
I teraz będą bronić Wrocławia
Tak jak przez wieki Lwowa bronili

Ref.

Bo tam jest Polska, gdzie polska mowa
Gdzie razem walczą, pracują, piją
I choć ktoś czasem dostanie w zęby
To serca w rytmie Mazurka biją

Ref.

Tu się rodziłem, to moje miejsce
Tutaj składałem pierwsze litery
A gdy przywalą mnie już kamieniem
To tu chcę spokój mieć ! Do cholery!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...