Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

kiedy się narodziłam – matka była już sama,
ojciec gdzieś przepadł – o nieboska komedio,
wyrosła, bez rodziny, szalona dama,
której dano na imię Remedios,
już w pierwszej wiośnie mej były oznaki,
że ta to będzie dopiero baba – ot, znawcy,
wujciowie, wujaszkowie, których mama
nie żałowała mi, nad ich wzrok badawczy,

mama z wujciami w łóżku, a ja z lalką
i to było dla mnie dzieciaka – tragedią,
bo z mamą być mogłam tak rzadko,
choć mi wmawiała, że jestem Remedios,
a słowo to wiele znaczy lecz wytłumaczyć
jakoś do końca nie potrafiła nigdy,
a kiedy któryś raz z kolei zapytałam z rozpaczy,
tak rzekła – Remedios – robisz z igły widły,

zrozumiała dosłownie – z igły widły – nic to,
powtórzył to ktoś jeszcze – ciało moje pieszcząc,
a miała wtedy lat niewiele – czternaście,
jak ty szybko wyrosłaś – Remedios,
już w ciąży – to koniec – dziecko – przenigdy!
ot – chwila szczęścia i życie przekreślone,
na co on odrzekł – robisz z igły widły,
pójdziesz na zabieg, wszystko już opłacone,

dziecko się narodziło, pozostałam sama,
ojciec gdzieś przepadł – o nieboska komedio,
wyrasta bez rodziny – kolejna dama,
której dałam swe imię – Remedios
i choćby życie jej było piętnem naznaczone
jakim moje jest – będę toczyć bitwy,
by w spokoju przeżyła dzieciństwo swoje,
moja Remedios – po cóż robić z igły widły.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...