Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie powiem Ci k***m, bo słowo to boli,
gdy wiem, że Ty nie kochałaś.
Lecz kiedy upadniesz, kiedy sił Ci zbraknie,
by walczyć z obłudą w swym sercu -
Przyjdź do mnie jak dawniej, pomogę, opatrzę,
pokażę którędy wyjść z błędu.
I rozdział zakończę tym lekkim muśnięciem,

byś pamiętała, że kiedyś mnie znałaś

Opublikowano

A to ci koncept! Kropka nad ż! Jest pomysł! Niedopowiedzenie słów "kocham" i "żegnaj".

Wyrównałabym interpunkcję i zabrała "swym", bo jeśli już, to "swoim".

Mini jest ciągle w modzie, Piotrze.

Cieplutko,

Para:)

Opublikowano

...nie może być nic na siłę ,chyba żadne opatrunki nie pomogą na nieodwzajemnioną miłość , a jeśli musisz to zaklnij zdrowo , może pomoże , dodrze ujęte rozczarowanie i wciąż ta nuta nadziei na powrót.. pozdrawiam B.

Opublikowano

Trwać w nieodwzajemnionej miłości to jeszcze żadne cierpienie, gdy porównamy je z byciem do cna wykorzystanym i poniżonym w swoim... zakochaniu?
Wierszyk dosyć stary, pisany jeszcze w stanie ciemnoty umysłowej, ale gdy czytałem go teraz, pozmieniałem go trochę, zostawiając jednak tamte uczucia i postanowiłem wrzucić ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...