Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.
Choć jestem nowy na tym portalu,to mam nadzieję,że mój problem jest "stary" i odpowiedź na moje pytanie jest niezmiernie łatwa.
Wczoraj chciałem umieścić wiersz,dzisiaj opowiadanie.Rezultat jest ten sam.Dostaje komunikat,że mogę to zrobić,ale za jakiś czas,bo wyczerpałem swój limit.
Problem w tym,że ani wiersz,ani opowiadanie nie jest w żadnym rejestrze.
Pozdrawiam...............Wojtek

Opublikowano

W liczniku ma pan 2 komentarze. Jeśli nic Pan nie usunął sam (postu, wiersza, komentarza), to rzeczywiście nie ma drugiego. Ale może po prostu usunął Pan wiersz, a to oznacza, że należy znowu odczekać kolejkę.
Wdusił Pan przycisk "usuń"?

Opublikowano

Dziękuje za odpowiedzi.
Jestem pewien,ze nie usuwałem,ale z drugiej strony System wie lepiej,wiec to musi być moja wina.
Jeśli nawet kliknąłem na przycisk "usuń",to powinienem zobaczyć tradycyjną formułkę w stylu:czy chcesz usunąć....
Jakby system komunikował się ze mną i nadmienił coś na ten temat,to nie pisałbym tutaj.
Nie mam nic przeciwko czekaniu,jeśli wiem za jaką kare.
Napisze do Redakcji :)
Pozdrowienia..................Wojtek

Opublikowano

Drogi panie! Mogę napisać: a posteriori,bowiem za mną stoi statystyka i wiedza praktyczna. Nie spotkałem się bowiem z przypadkiem, aby można było kasować dowolne dane, bez uprzedniego potwierdzenia.Myślę wiec,ze i ten portal nie jest wyjątkiem od reguły.
Przy okazji napisze,ze wysłałem email do redakcji,ale do dziś nie dostałem odpowiedzi.Nie mam o to pretensji,bo dziwie się, ze ten portal funkcjonuje bez reklam, które są potrzebne do utrzymania tego i owego.
Pozdrowienia............Wojtek

Opublikowano

Droga Marianno!
Nie tak od razu,bo przeczytałem dużo wierszy w Zetce(czemu taka nazwa?) i uważam ,ze moje się tam mieszczą.Warsztat odpada,bo uważam swoje wiersze za "gotowe" :),a dział "Wiersze gotowe"...popatrz na ilość komentarzy.Tam nikt nie "mieszka".Pozdrowienia.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
    • @Robert Witold Gorzkowski myślę, że masz bardzo dobre podejście i cieszę się akurat moje wiersze, które nie są idealne i pewnie nigdy nie będą - do Ciebie trafiają. Wiersze w różny sposób do nas trafiają, do każdego inaczej, każdy co innego ceni, ale najważniejsze to do siebie i swojej twórczości podchodzić nawzajem z szacunkiem. Myślę, że większości z nas to się tutaj udaje, a Tobie, Ali czy Naram-sin na pewno. Tak to widzę :) Dobrej nocy, Robercie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...