Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nagie ciało nie jest złe
nie jest bezwstydne bo nagie
ani niegodne bo widoczne
nagie ciało jest odzieniem

dla spragnionych życia
pod kopułą tęczy
dla rozmodlonych nocą
pośród czerwonej zieleni
bo nagie ciało to my
to intymność delikatna
i dotkliwe błądzenie
szukanie wyrazu zrozumienia

nagość to szum w liściach
to uderzanie ud jak fal
brzemiennej tęsknoty
to zbieranie z ziemi
owoców dojrzałych
to kolory bordo i zapach
vermutu jak w tłoczni wina

nagość nie jest zła
to dążenie naprzemienne
to łamanie gałęzi rankiem
i spacer po ich sokach
to zasiana tęsknota za rajem
to ręka opatrzności nad
wczorajszym dniem

Opublikowano

Hej, dzięki, trochę pokombinowałem coś uciąłem i dodałem, może teraz odrobinę zgrabniej i "przyzwoiciej".
Dzięki za cenne słowo i zrozumienie istoty powtórzeń. To powracanie motywu, to jakby kołysanie w ten sam rytm fali, to wszystko.

pozdrawiam
Martin

Opublikowano

przeczytałam, treść w porządku,
chociaż jakby czytelnik miał rozpatrywać "czy jest złe czy nie.."
to może też zastanawiać się nad sytuacją, w której ono istnieje.
Tutaj widzę wiersz przemyślany, rzadko się na taki natrafia.
Z początku nie zachęcał mnie tytuł, ale się trochę przekonałam, J.

Opublikowano

Miło czytać, że przeczytałaś i trochę Cię zastanowiło w jakim kontekście. Może powinienem dodać coś do tego wiersza, co podsunie kontekst. A z drugiej specjalnie nie chcę.Niech zaistnieje nagość bez kontekstu, taką jaką ją Bóg stworzył, jaka była pierwotna, i taką chcę ją ukazać, bez skojarzeń z jakimś tłem, bez oceniania moralnego, jakby coś czystego, samo w sobie zasługujące na docenienie i uznanie. A to co komu przyjdzie na myśl w związku z treścią, będzie tylko odbiciem jego spojrzenia na tą kwestie.Trochę apologia ciała.Rekonwalescencja jej wartości. Oczywiście jest to tylko moja wizja, którą chciałbym jeszcze lepiej oddać niż to zrobiłem.
pozdrawiam
Martin

Opublikowano

proponowałaby tytuł bardziej bezpieczny w rozumieniu
tj " godność ciała" np., bo " manifest" kojarzy się z czymś
co musi być pokazywane szerszej publiczności, z czymś
co musi epatować " na siłę". Słowo kojarzy się jednocześnie
pozytywnie i negatywnie. Chyba, że ma być taka dwuznaczność
w odbiorze. Manifestować mogą np. nudyści na plaży swoje ciało,
a można też odsłaniać swoje wdzięki ale z godnością osoby ludzkiej
(o czym wydaje mi się miał być wiersz).
To tak po krótce. Ćwiczenia czynią mistrza ponoć(: J.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Krzyk Długi, głuchy krzyk Rozrywa mi płuca Zgniata mi serce Wyżera od środka martwy już mózg Ale na zewnątrz nie słychać nic Duszę się swoją niemocą Duszę się bólem Na gardle czuję podeszwę istnienia Które coraz głębiej wbija swoje kolce w moją krtań Nie umiem wstać Nie umiem podać ręki słońcu Parzy mnie współczucie A poczucie winy wypala znamię na mej duszy Zapadam się I czuję jedyne kojące ciepło Dziewiątego kręgu piekła Gdzie witają mnie zdrajcy godności I na tronie zakładają mi koronę cierniową.
    • @Corleone 11 Pewne jest to i zacytuję Google.com:     "Tak, świat bez drzew zaginąłby lub stałby się miejscem skrajnie nieprzyjaznym dla życia, ponieważ drzewa są kluczowe dla produkcji tlenu, regulacji klimatu (pochłanianie CO2), utrzymania bioróżnorodności, stabilności gleby i zapobiegania erozji. Ich całkowity zanik doprowadziłby do globalnego ocieplenia, masowego wymierania gatunków i załamania ekosystemów, czyniąc planetę niezdatną do życia.  Kluczowe role drzew: Produkcja tlenu i pochłanianie dwutlenku węgla: Drzewa poprzez fotosyntezę produkują tlen, którym oddychamy, i pochłaniają CO2, główny gaz cieplarniany, co zapobiega smogowi i globalnemu ociepleniu. Równowaga klimatyczna: Regulują temperaturę, cieniując i parując wodę, a ich brak pogłębiłby efekt cieplarniany. Siedlisko życia: Są domem dla milionów gatunków, a ich utrata powoduje masowe wymieranie. Ochrona gleby i wody: Korzenie stabilizują glebę, zapobiegają erozji, a lasy regulują cykl wodny, oczyszczają wodę i powietrze. Zmniejszanie hałasu: Działają jak naturalne bariery akustyczne, co jest ważne zwłaszcza w miastach.  Konsekwencje globalnej utraty drzew: Nieodwracalne zmiany ekologiczne: Powrót do stanu sprzed zniszczenia byłby praktycznie niemożliwy. Kryzys egzystencjalny: Świat stałby się niezdatny do życia, prowadząc do głodu, chorób i konfliktów, zgodnie z przysłowiem: "Gdy ostatnie drzewo zostanie wycięte, ostatnia rzeka zatruta, ostatnia ryba złowiona, odkryjemy, że nie można jeść pieniędzy". 
    • :))))) (końcówka) pozdrawiam
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Berenika97 Myślę, że człowiek po prostu dąży do poznania Wszechświata, przecież jest tyle pytań bez odpowiedzi i według mnie takie tematy są jak studnia bez dna, można czerpać z niej przez wieki, a dno coraz bardziej głębokie.
    • A raca i mumia cara?   Asem to ta i mumia Totmesa?
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...