Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie gaście światła, proszę nie gaście!
Mamo, stwory wychodzą z ciemności!
Śpij wreszcie, dość wygłupów bo za karę,
nie będzie żadnych przyjemności.

Czerń gęstnieje, otacza lepkością
zamienia się w ohydną maszkarę,
rozrasta coraz bardziej, spływa,
przydusza strachu ciężarem.

Leży zdrętwiałe, całe drżące,
serce trzepocze jak ptak zlękniony,
Ona - nadpływa szuka ofiary,
Ono - zaciska na kołdrze dłonie.

Wie dobrze, że nie wolno się ruszyć,
to nieładnie przeszkadzać Mamusi.
Zmoczone łóżko – Mama się zezłości,
będzie kara i żadnych przyjemności.

Opublikowano

Pierwsza wersja była bardziej drastyczna - tutaj przedstawiłam formę złagodzoną.
Jest w tym wierszu ukryty podtekst, jednak nie jest ewidentny więc umożliwia różną interpretację.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...