Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czy niebo to jest tylko fura ciepłego piachu?

Czy umiera się po to, aby poznać bezdenność tysięcy przestrzeni i miljona światów?

Czy zegary również ogarnia w końcu senność?

I gdy do nieba dotrze granatem rozszarpany żołnierz w dość niejasnej formie kończyn, krwi i flaków, czy choćby jeden anioł umiera z przerażenia?

Ile zjadłem chlebów, ile wiader wody przelało się przeze mnie?

Ile razy ma głowa nad talerzem zawiśnie, nim się w końcu ziemia o wszystko upomnie i połknie jak wiśnię i jak pestkę wypluje?

Oto jeszcze jestem i zadaję pytania, ale wiem, że ona już się zamachuje i rozmowę zaczętą urwie
w połowie zdania.

I zostanie po mnie przepocone obuwie, w które nikt na pewno swoich nóg nie włoży, nie tyle
przez szacunek, ile właśnie ze strachu.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ten "miljon" z drugiego wersu to z totolotka...? Rozbawił mnie zwrot "ona zamachuje" :D Jak dla mnie treść merytoryczna nawet nawet ale forma taka jakaś niezdecydowana.
Pozdrawiam.
Opublikowano

Dziękuję za wglądnięcie i komentarze. Dla Popsutego chciałem odpowiedzieć: "miljon" ma symbolizować wielokrotność światów jakie rzekomo istnieją według niektórych interpretacji
fizyki kwantowej, czyli np. w jednym z tych światów grają mi marsza pogrzebowego,
a w drugim - weselnego. Zwrot: ona zamachuje (podmiot domyślny śmierć, raczej niż ziemia)
bo może (nie daj boże) uderzyć z nagła. Forma niezdecydowana - z tym się zgodzę. Jest to
zlepek zdań związany tematem raczej niż formą. Dziękuję i pozdrawiam.

  • 9 miesięcy temu...
Opublikowano

"Ile zjadłem chlebów,"
W prostocie winno być "chleba", a jeżeli ,miałbym dzielić to również kromek.
"ziemia o wszystko upomnie"- upomni Słowo "upomnie" nie jest poprawne.
"nim się w końcu ziemia o wszystko upomnie i połknie jak wiśnię i jak pestkę wypluje?" - nie ma tu mowy o śmierci-jako postaci- tylko o ziemi. Nawet w domysłach nie występuje śmierć. Natomiast bardzo obrazowo jest napisane że to ziemia przeżuje i wypluje.
"że ona już się zamachuje i rozmowę zaczętą urwie w połowie zdania." - kto się zatrzyma? Czegoś tu brak, bądź jest napisane w sposób, który nie oddaje przemyśleń.
Rozumiem że ziemia ma się zatrzymać.
"ile właśnie ze strachu."- jeżeli pominąć słowo właśnie to zwrot pobudził by myślenie i zmuszał nad zastanowieniem się nad pytaniem : Strach, przed czym? Czego się boimy?

Wprowadzając na własną rękę wymienione zmiany bardzo mi się podoba ten utwór. Zostaje w pamięci. Porusza myśli na które szuka się odpowiedzi.
Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...