Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,
Od jakiegoś czasu staram się przypomnieć sobie jeden polski wiersz. Niestety, pamiętam jedynie parę szczegółów. Jako, że sam nie dałem rady odnaleźć go w zakamarkach swojej pamięci zwracam się do was o pomoc. Uznałem, że forum serwisu poetyckiego będzie najodpowiedniejszym miejscem by szukać pomocy w tej sprawie. A oto, co pamiętam:

Poeta opisuje moment po swoich miłosnych podbojach z kobietą, która w wierszu leży wyczerpana na łóżku. Podczas, gdy ona śpi on bodajże pali papierosa. Sporo było batalistycznych porównań, cała ich gra miłosna była przyrównana do bitwy. Na koniec poeta zapowiada następne "starcia". Wydaje mi się, że poeta pochodził z okresu dekadencji, choć głowy nie dam.

Licze na waszą pomoc i pozdrawiam

Opublikowano

Nie znam tego wiersza
Ale chasło sztuka dla sztuki jest teraz piękne
Podziwiam tych którzy swe życie spędzili w bibliotekach
czytając wszystkie książki
i ćwicząc się w gramatyce
i tych którzy nauczają niegrzeczne dzieci języka polskiego
którzy piszą swe książki nie wiedząc czy ktoś kiedykolwiek je wyda
i czerpią radość z samego pisania bo to jest dla nich ważne
Dziękuje im, że przez cały czas dodawali mi otuchy na mej drodze życia.
I szeptali że jest tutaj coś jeszcze.

Nie umiem pisać tak dobrze jak wy
z wykształcenia jestem psychologiem
i może w ten sposób mogę komuś pomóc
ale będę tu zaglądał.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


oto Polak.

A ja uważam że nie ma się co pastwić nad wymierającym gatunkiem ludzi którzy podczas pisania nie używają edytora błędów ortograficznych. To dzisiaj zakrawa wręcz na idealizm. Ja bym pogratulował po prostu, a że jeden byk się zdarzył, to przynajmniej reguła się potwierdziła, że człowiek nie jest bezbłędny, ale że bezbłędne są jedynie edytory ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Powiem Ci, że też myślałem, że to może być "Lubię, kiedy kobieta" ale brakuje paru elementów które wyraźnie pamiętam z tamtego wiersza. A Laura i Filon, o ile trafiłem na ten wiersz, o którym myślisz, jest w zupełnie innym klimacie. W tamtym wierszu atmosfera była bardzo przyziemna. LO to dobry trop, czytaliśmy ten wiersz na zajęciach właśnie w liceum, przy czym byłem w klasie z profilem humanistycznym, więc mógł być spoza programu nauczania.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Powiem Ci, że też myślałem, że to może być "Lubię, kiedy kobieta" ale brakuje paru elementów które wyraźnie pamiętam z tamtego wiersza. A Laura i Filon, o ile trafiłem na ten wiersz, o którym myślisz, jest w zupełnie innym klimacie. W tamtym wierszu atmosfera była bardzo przyziemna. LO to dobry trop, czytaliśmy ten wiersz na zajęciach właśnie w liceum, przy czym byłem w klasie z profilem humanistycznym, więc mógł być spoza programu nauczania.
a "Świtezianka"...
Nie, tamto to była ewidentnie krótsza forma a autor bliższy naszym czasom. Nastrój i język dość mało górnolotny, oparty raczej na cielesności. Raczej w stronę Przerwy-Tetmajera niż Mickiewicza.
  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Zbiegiem okoliczności w końcu trafiłem na ten wiersz. Wiersz był w zestawieniu z "Lubię, kiedy kobieta" więc skojarzenie było w pełni uzasadnione. Elementy też dość poprawnie mi się kojarzyły, choć nie do końca. Okazuje się, że chodziło mi o "Pobojowisko" Świetlickiego. Dzięki za pomoc, może się komuś ta informacja przyda (polecam wiersz swoją drogą).

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Moje ciało opanował granat,   bo trafiłem w środek Zachodu.   Ciemność jesieni okiełznał   huk okropnych hamulców.   A granat przemakał   przez wiązki świateł samochodów.   Zimną ziemię parkingową,   opanowały neony podwozia.   Moje nozdrza zatrute, smrodem spalonego sprzęgła.     Alkohol, potrzebuję cię teraz,   bo przysłaniają mi światło   czarnymi jak lakier kurtkami.   Trzymając mój zachodni obraz -   wciąż twierdzą, że nie umiem zahamować.     Gdy mnie popychają,   Widzę rozmazane światło ulic  wpadające do tafli wody. Ukazujące się w dziesiątkach  nieregularnych odbić.   Myślą że jest prosto,   lecz moja droga stała się kręta -   zboczyłem świadomie. 
    • Nie trzeba noża, by zadać cios, Czasem wystarczy tylko głos, Jedno zdanie, jak strzała w serce, Zostaje w duszy — na zawsze więcej.   Milczenie złotem, mówili tak, Lecz dziś milczenie to grzech i strach, W sieci ogień, w oczach gniew, Słowa palą jak tysiąc drzew.   Nie każdy krzyk to prawdy głos, Nie każda cisza to winny los, Ludzie w słowach topią sny, Nie wiedząc, jak są ostrzy ich dni.   Każde „nienawidzę” ma swój cień, Za każdym „kocham” stoi sen, Ale gdy mówisz bez serca tonem, Zostaje echo — jak po burzowym dzwonie.   Świat krzyczy głośno, coraz mniej słucha, Prawda ginie wśród pustych słuchań, Zatrzymaj się, zanim zrobisz błąd, Bo słowa są jak ogień — i spalą dom.   Bo słowa ranią mocniej niż stal, Nie cofnie ich już żaden żal, Wystarczy chwila — i świat się zmienia, Z powodu słów bez zrozumienia. Więc zanim powiesz — pomyśl raz, Bo może ktoś straci przez nie czas, Słowa to broń, której nie widać, A jednak potrafi zabijać.
    • @Berenika97 Będę miał zatem motywację by pisać dalsze losy bohaterów. Bo "Boże szelmów..." ma kontynuację ale zbieram się do niej bardzo opornie bo nie wiem czy jest sens pisać przy nikłym odzewie
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        To jest bardzo trudne. Może dlatego, że świat zawsze najpierw dostrzega tych, którzy mają najbardziej krzykliwe barwy, i właśnie na tych barwach skupione jest ludzkie zainteresowanie, a nie na wnętrzu, które nie może się tak po prostu "sprzedać" na targowisku. Ono musi zostać dostrzeżone i odkryte, często z trudem i wysiłkiem. A na to już nie każdy ma siłę i chęć się zdobyć. Nawet sami mamy tendencję do porównywania się z innymi i do eksponowania na zewnątrz wszelkiego rodzaju jaskrawości, nauczeni, że i tak właśnie na to każdy zwróci przede wszystkim uwagę.
    • @Berenika97 Zgadza się. Poezja to włóczykij, zawsze nim była :)) Jakby włóczka też trochę i za pan brat z samotnością, więc rozłąka :))
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...