Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

gitara elektryczna zawsze mnie irytowała aż usłyszałem kotrabas


Pan_Biały

Rekomendowane odpowiedzi

spodnie są zmęczone
śpią obok łóżka
skarpety jak pogięte puszki
rzucone pod stolik
a koszula przytuliła się do krzesła
jest zła
ma brudny kołnierzyk
kwiatom chce się pić
więc skuliły liście
okna przykrył egzystencjalny pył
dobrze że nie widzę siebie
nie ma luster
nie ma obrazów
huśta się pod sufitem
zawiesina kilkudniowego zastoju
wiem że będę się bał
wystawić nos spod koca

świat który na mnie czeka
wpadł w mieliznę
a ja co najwyżej mogę oddechem zabić muchę całująca szklankę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze skreślony autoironiczny obraz stanu, no takiego jaki opisałeś, i ten mało optymistyczny akcent , a właściwie wcale nie optymistyczny " świat , który na mnie czeka wpadł w mieliznę" , to nie tylko jest , ale i będzie , chłopie weź się w garść i wypłyń na szerokie wody. Dobry wiersz
Pozdrawiam Stary Kredens

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Cieszę się Rafale, że znowu jesteś. A co do wiersza: dokładnie tak jest. Nasza mała egzystencja w jeszcze mniejszym pokoju, choć nie wszyscy zadają sobie trud na drobną refleksję w czasach globalizacji, wolności, demokracji & political correctnes. Pozdrawiam.
J.
P. S. Piszę się późno pod wierszem, ale zaskoczyła mnie awaria.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...