Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Uczono nas od dziecka sztuki dyplomacji,
Wpajano zasady, od rana do kolacji.
Mówiono, co wypada, a co nie wypada,
Wałkowano bez końca co i czym się jada.

Wchłanialiśmy przeróżne w młodości nauki,
Pędziliśmy na koncerty, oglądaliśmy sztuki.
Wreszcie dumni ze swej niebywałej mądrości
Wkroczyliśmy w dorosłość pełni naiwności.

Zachłysnęliśmy się nią - nie bacząc na skutki,
Bezmyślnie ignorując swych działań pobudki.
Praca, dom i rodzina, mąż lub żona, dzieci,
Nie spostrzegliśmy się jak rok za rokiem leci.

Wtem dnia pewnego, stojąc na kolejnym szczycie,
Zdumieni spojrzeliśmy wstecz, na nasze życie.
Odkrywając z przerażeniem, że w tej plątaninie
Gdzieś wśród spraw „niezwykle ważnych”
Nasza dusza ginie.

Opublikowano

masz rację Libro, umyka najważniejsze w kieracie codzienności ... piasku w klepsydrze zostało jeszcze kilka ziarenek, ale gdzie ta dusza?
a dusza w żelazku prasuje marzenia :)
pozdrawiam
Max.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...