Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

stan napięcia przedmiesiączkowego
był na porządku dziennym

siermiężność zwrotów agresja
przyprawiały o odruch wymiotny

po latach udręki – kupił bilet
w jedną stronę

łzy rozpacz - posąg ożył

Opublikowano

bez rozmów i intymnej bliskości, wcześniej czy później, ludzie stają się "posągami" (obcy).
ciekawie zakończyłeś posąg ożył - można interpretować na wiele sposobów. osobiście odbieram to jak "swobodny oddech" peela a więc jakaś szansa (nadzieja).
:)
serdecznie pozdrawiam, Andrzeju -
Krysia

Opublikowano

Witaj Grażyno.
Sporo racji w tym co napisałaś.
A jeśli faktycznie udało mi się - jak to określiłaś -
w kilku wersach pokazać całe życie, a właściwie pożycie
to jest mi bardzo miło.
Jak zwykle dziękuję za czytanie i poświęcanie czasu na komentowanie.
Pozdrawiam:)

Opublikowano

Masz rację Krysiu, rozmowa i intymna bliskość to podstawa udanego związku.
Co do reszty - taki był zamysł, aby zakończenie można było interpretować na wiele sposobów.
Jeżeli tak to odebrałaś, to mogę się tylko cieszyć.
Pozdrawiam:)))

Opublikowano

Jędrny język powiadasz. Miło mi. :)
W pozostałej kwestii – generalnie masz rację. Czasami jednak, na niektóre rzeczy bywa za późno.
Pozdrawiam Januszu.

Opublikowano

Witam.
Co i na ile było powodem nie wiem. Trzeba by zapytać peela.
Ale masz rację – „nie ma nic z niczego”.
Dziękuję za czytanie i komentarz.
Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annie   :)  orientalną, skomplikowaną nutą ..serca :)    słodycz kokosa, pieprz ( dużo pieprzu), drzewo sandałowe, fasolka tonka, piżmo itp. Ale nie chciałam przesadzać;)    Już zdecydowałam. Jean Paul Gaultier Le Beau Le Parfum .  pozdrawiam :)    @Tectosmith   dziękuję Tectosmith :) również Ciebie pozdrawiam:) 
    • @marekg czytając Twoje wiersze próbuję " złapać myśli" , które wplecione są w wersy, ale są one takie eteryczne, delikatne, wręcz nieuchwytne...Lubię jednak wnikać w ten wyjątkowy świat, gdzie przenikają się ludzkie cechy charakteru z otoczeniem, nadając właśnie przedmiotom rożne emocje. Latarnia, która spala się ze wstydu obnaża doskonale  ludzkie słabości...Bardziej ujmująco i magicznie nie możnaby tego wyrazić...Dla mnie to poezja z górnej półki! Pozdrawiam :)
    • @Radosław czas jest dla nas nieubłagalny. On nigdy nie zostawia reszty, jedyne co zostawia to niedosyt po utraconych chwilach...Powiedziałabym, że jest wręcz bezlitosny...Gratuluję miniatury, jest bardzo udana moim skromnym zdaniem. Pozdr:)
    • @Alixx22 ten szept wiatru przedstawiony w wierszu przenika niepokojem do szpiku kości. To " zawodzenie wśród sosen" jest tak obrazowe, że i ja je słyszę...A " krzyk nasączony szeptem cienia" jest niebanalną metaforą osamotnienia podmiotu lirycznego. Innymi słowy ten wiersz to tzw. moje klimaty. Pozdr:)
    • @Waldemar_Talar_Talar ciekawy wiersz z motywem dwóch scen. Tylko tak sobie rozmyślam, że scena to i może nawet jest jedna tylko jej wygląd ulega niekiedy zmianie , no i role różne w życiu przybieramy. Druga kwestią wartą reflekji jest także stwierdzenie na końcu weru, traktujące o tym , że człowiek  nauczył się grać rolę...Chyba nie zawsze umiemy te role zagrać, niekiedy potrzebujemy wsparcia innych ludzi. Ile razy popełniamy przecież błędy co mogłoby sugierować, że jednak nie do końca umiemy właściwie tę rolę odegrać...Interesujący jest Twój wiersz, lubię właśnie takie, które pozostawiają tyle wolnej przestrzeni do interpretacji! Pozdrawiam!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...