Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Oda do miłości


Rekomendowane odpowiedzi

O miłości słowem pisały miliony
Temat to jak rzeka płynąca ku morzu
I gdy ja swą zwrotkę na papier wyleję
Możę ktoś strapiony czasami przeczyta

I serduszko cierpiące westchnieniem obudzi
Taką mam nadzieję, dla ludzi piszę - marząc
Że ten, co w potrzebie, duszę zbolałą ukoji
Wibracją słowa pięknego co miłością jest w sobie
...
Bo miłość jest pięknem, co ludzkość ożywia
Co, gdy się budzi, lekkością ptaka wzlatuje
Świeżością wiosny pachnaca, barwą jej zieleni
I ten ją zrozumie tylko, kto zapach jej czuje

Dojrzała czerwienią lata smak życia odmienia
Nigdy nie zmęczona, gdy ją pielęgnujesz
Owocem dojrzałości uczucie przemienia
W najsubtelniejsze barwy jesieni czy babiego lata

Szanuj ją jak możesz, bacz by nie umarła
Pozwól jej zaistnieć tak długo jak można
Dziel się swą miłością od serca płynącą
Jak ziarnem co siewca rzuca, by zbożem urosło

Miłość choć jest w cenie, nie kosztuje wiele
Najcenniejszą z uczuć człowieka jest miarą
Szlachetnym zowią tego, co sie nią kieruje
Co bliźniemu w potrzebie serce okazuje

Emanować ją łatwo, gdy twe serce daje
Czym więcej jej dajesz, tym zdrowsze jest ono
Kochaniem je wzmacniasz, bić silniej pozwalasz
Przeksztalcając miłość w nieśmiertelność istnienia

Słowo najpiękniejsze ze wszystkich na świecie
Że coś jest wspanialsze chyba nie powiecie
Odę do miłości sercem całym będę głosić światu
By ten, co nie zaznał miłości, jej iskrą do życia powrócił

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pani Barbaro pozwolę sobie na krótki komentarz. Obawiam się, że pani twórczość nie znajdzie
na tym Furum uznania, choć niewątpliwie ma jedną istotną zaletę - jest szczera. Tu jednak
nie docenia się szczerości, a raczej zwraca się uwagę tylko na umiejętności. Bo jak się okazuje, poezjowanie to sztuka, której trzeba się uczyć dość długo, i czasem bez sukcesu. Jest to rzemiosło pełne kuglarskich sztuczek, których trudno nauczyć się samemu. Należy dużo czytać i podglądać jak robią to inni. Nie zniechęcam pani. Większość z nas pisze tylko dla siebie i może
paru przyjaciół. Jeżeli chce pani tu publikować, musi się pani liczyć z tym, że będą zniechęcające
komentarze. Życzę dużo przyjemnych chwil w układaniu wierszy.(;
Jeżeli chodzi o temat wiersza, to niestety z miłością jest tak na papierze, jak i w życiu -nie zawsze
zostaje odwzajemniona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szlachetny zamysł, płynący z serca i oczywista prawda uczuć. Nieco przydługi wywód, pod koniec, lub od połowy, jakby
gubił przesłanie starając się wzlecieć nadmiernym patosem pouczeń i dogmatów miłości. Wszystko jest oczywiste i napisane tak od siebie, ale staje się nazbyt mentorskie w pewnym momencie. Taka uwaga odnośnie zwrotu: "emanować ją łatwo", co nie jest nieprawidłowe, bo oznaczałoby "łatwo ją wydzielać", ale miłości nie można wydzielać, można "nią emanować" w znaczeniu - promieniować, bo chyba taki był zamysł. Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Teraz to widzę i wydaje mi się, że konkluzja jest ta sama.
    • Myśl Polska*             Ukraina to już państwo: praktycznie upadłe, utraciła bezpowrotnie wschodnie terytoria - większość bogactw naturalnych, a to - co pozostało - posłuży do spłaty pożyczek dla Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej, lukratywny majątek jest już w znacznej części w łapach rodzimych - "ukraińskich" - oligarchów i zachodnich - biznesmenów i należy pamiętać jeszcze o katastrofie demograficznej, setki miliardów euro, realnej i urojonej pomocy zostało zmarnowanych, były to również nasze pieniądze - złotówki, które mogły pójść na polepszenie jakości życia naszego - narodu, ta sytuacja niczego nie nauczyła Ukraińców - na wyciąganie wiedzy z doświadczeń historycznych - są chyba odporniejsi nawet od Polaków, wiara w konieczność przynależności do wszelakich unii i paktów zachodu - trwa.             Całkowicie zniszczony kraj, zaprzepaszczone szanse rozwoju, utrata ziemi, majątku i ogromnego zasobu ludzkiego, przepełnione cmentarze, wielka migracja, zrozpaczone wdowy, płaczące dzieci, lamentujące matki i zapłakani -ojcowie.... To wszystko nie spowodowało powszechnego odrzucenia zgubnego nurtu skrajnego szowinizmu, którego symbolem są Stepan Bandera i Roman Szuchewycz - naziści z OUN-UPA - mordercy... Zamiast bronić swoich złóż naturalnych przed międzynarodowymi lichwiarzami - bronią dostępu do szczątków pomordowanych przez przez nazistów z OUN-UPA - banderowców...             To zupełnie ślepy zaułek. Niespecjalnie martwię się losem Ukrainy. Bliskie są mi słowa prymasa Polski Stefana Wyszyńskiego „Nie oglądajmy się na wszystkie strony. Nie chciejmy żywić całego świata, nie chciejmy ratować wszystkich. Chciejmy patrzeć w ziemię ojczystą, na której wspierając się, patrzymy ku niebu. Chciejmy pomagać naszym braciom, żywić polskie dzieci, służyć im i tutaj przede wszystkim wypełniać swoje zadanie – aby nie ulec pokusie „zbawiania świata” kosztem własnej ojczyzny.” Niestety konflikt na Ukrainie rzutuje bezpośrednio na moją ojczyznę i moich rodaków. Szaleńcy rządzący Polską znacznie pogarszając poziom życia Polaków zaangażowali się wielowymiarowo w pomoc dla Ukrainy. Przekroczyło to dawno już wszelkie granice ludzkiej powinności i zdrowego rozsądku. Powodów tak dalece posuniętej ukrainofilii nie znamy, ale się możemy domyślać. W znacznym stopniu moim zdaniem, są one ukryte za kotarami podkarpackich domów schadzek i metrykach urodzeń licznych urzędników. Ukraina raz za razem udowadnia, że nie jest Polsce wdzięczna i na każdym kroku nas upokarza. Nie będę tu już wracać do sprawy zabitych Polaków w Przewodowie, kwestii traktowania polskich rolników, niepohamowaną roszczeniowością diaspory ukraińskiej, czy butną postawą w sprawie ekshumacji i pochowania Polaków wymordowanych siekierami i widłami. Napiszę tylko o sprawie sprzed kilku dni. Do Wrocławia ukraiński konsul zaprasza sobie Brygadę Azow, której korzenie i symbolika jest jawie neobanderowska. To jakby zaprosić Ku-Klux-Klan do Ghany lub Blood & Honor do Izraela. Jawna i bezczelna prowokacja. Przy tej okazji dziękuję Fundacji Polak w Polsce Gospodarzem, za zorganizowanie demonstracji sprzeciwiającej się tej prowokacji na terenie Wrocławia. Co się stało, to się już nieodstanie. W przyszłości należy rozliczyć tych wszystkich, którzy wbrew zdrowemu rozsądkowi bredzili o „sługach narodu ukraińskiego” i pragnęli „na stos rzucić nasz życia los” zgodnie z tekstem legionowej śpiewki. A dzisiaj potrzeba pragmatyzmu i realizmu, który prezentują będące w tych samych sojuszach co my Węgry i Słowacja. Powinniśmy wzorem naszego największego sojusznika wystawić rachunek Ukrainie i domagać się odzyskania przynajmniej części włożonych tam, bez konsultacji ze społeczeństwem i w znacznej części zmarnowanych pieniędzy.   Łukasz Jastrzębski
    • @Łukasz Jasiński To może Pan się ze mną zmierzy i napisze coś o właściwościach miłośniczych...
    • @m1234 Totalnie nie to miałam na myśli .. Nacisk tylko postawie na ... Nie definiuje - autor kontra tekst  Nie wszystko co piszemy dzieje się w nas . Każde z nas zrozumiał tak jak chciał na to wygląda. 
    • zegar z kukułką - oj pamiętam zdawało się że rządzi domem gdy na śniadanie i na obiad spraszała wszystkich w każdy dzionek   i nawet głupi telewizor na dwa kukania dawał dziennik na osiem kukań to RWE informowało nas rzetelnie :)   ps. RWE Radio Wolna Europa - ale dziś już nie ma wolnej Europy a tym bardziej radia
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...