Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



he he może jakieś braki.....w uzębieniu:)))

a tak serio-zgrzyta mi to "żeby"
może tak
"ciszą mnie karmisz
boisz się słowem dotknąć..(..)".
chociaż wydaję mi się,że troszeczkę spłyciłaś temat.
ja bym bardziej się w to wgryzł i rozwinął

pozdrawiam
Opublikowano

"Ciszą mnie karmisz
żeby słowem
nie dotknąć"

To szczególnie mi się widzi i oddziaływuje. Jak złoto... :)
Pozdrawiam Wanesko.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



he he może jakieś braki.....w uzębieniu:)))

a tak serio-zgrzyta mi to "żeby"
może tak
"ciszą mnie karmisz
boisz się słowem dotknąć..(..)".
chociaż wydaję mi się,że troszeczkę spłyciłaś temat.
ja bym bardziej się w to wgryzł i rozwinął

pozdrawiam

/Czemu zasłaniasz usta /, chyba faktycznie niepotrzebne i twoja wersja bardziej mi sie podoba ,,dzięki
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




A mnie to wręcz trochę zainspirowało, i, na prędce co prawda, ale nie korzystając raczej z żadnych Waszych sugestii, wyszło mi tak:

---

Cieszy mnie karnisz
żaby słonej
połknąć
tak bym
nie chciała
Drzę gdy wyciągasz rękę
by zdjąć
krochmalić
tylko firankę ...

Czemu odsłaniasz
okno.

---

:D
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




A mnie to wręcz trochę zainspirowało, i, na prędce co prawda, ale nie korzystając raczej z żadnych Waszych sugestii, wyszło mi tak:

---

Cieszy mnie karnisz
żaby słonej
połknąć
tak bym
nie chciała
Drzę gdy wyciągasz rękę
by zdjąć
krochmalić
tylko firankę ...

Czemu odsłaniasz
okno.

---

:D

wszystko jest ok :)naprawde tylko wydawało mi śię,ze żaby to słodkowodne są(ale mogę sie mylić) jesteś materialistą i to w najgorszym wydaniu a fee - cieszy Cię karnisz? no i te Twoje zapędy "czemu odsłaniasz okno .." - chyba zbaczamy i to w kierunku erotyki :))
pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Cieszy mnie to ale że złoto , nie przesadzaj ,,dzięki bardzo ...
Nie przesadzam. Cisza - jako milczenie jest złotem. Ten trójwers jest świetny!
Opublikowano

[quote]

wszystko jest ok :)naprawde tylko wydawało mi śię,ze żaby to słodkowodne są(ale mogę sie mylić) jesteś materialistą i to w najgorszym wydaniu a fee - cieszy Cię karnisz? no i te Twoje zapędy "czemu odsłaniasz okno .." - chyba zbaczamy i to w kierunku erotyki :))
pozdrawiam



W zasadzie interpretacja nawet ciekawa. Przy czym, odnośnie żaby - zawsze ją można posolić i wówczas będzie słona. Można popieprzyć i będzie trochę pieprzna. Albo i z bliżej niewiadomych powodów znalazła się zwyczajnie w słonym środowisku... Hmmm... a karnisz cieszy, bo jest na nim firanka... :)) Ale książkę z tą bajką ja już zamykam :D

Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




A mnie to wręcz trochę zainspirowało, i, na prędce co prawda, ale nie korzystając raczej z żadnych Waszych sugestii, wyszło mi tak:

---

Cieszy mnie karnisz
żaby słonej
połknąć
tak bym
nie chciała
Drzę gdy wyciągasz rękę
by zdjąć
krochmalić
tylko firankę ...

Czemu odsłaniasz
okno.

---

:D

No to przekrochmaliłeś ten tekst, się pośmiałam ;d Świetne Krzysztofie, cóż za kreatywność! ;)
Pozdrawiam,
Zuzanna M.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • przygarnij mnie czule jednym ruchem ręki wśród poezji oplecionej wstążkami zatopionej w palecie czerwieni poprowadź dłoń łagodnie aksamitnym szlakiem rytm oddechu niecierpliwie przerywaj wargami szeptem rozniecaj ogień wilgocią przetkany chłodem szmeru pohamuj fale krwi rozgrzanej obsyp nas brokatowo zanim w noc odpłyniemy skąpani w potoku deszczu rubinowej jesieni        
    • @Jacek_Suchowicz Ślicznie  Rano spoglądam na Czerwone Wierchy.   Pozdrawiam serdecznie  Miłego wieczoru 
    • Zegar urzeka melodyjką i odtworzoną dykteryjką, a dołączone jaskółki są bajką.  
    • myślę o tobie całym ciałem  o niej o nas dzień i noc   płynę za tobą całą sobą  bez przerwy na wytchnienie    świecę srebrem przegubów  otwartego pocałunku    z każdym oddechem uda nabierają drżenia  z każdym zbliżeniem usta czerwieni             
    • Gdybym miał wybierać po prostu nie urodziłbym się nigdy. No, ale gdybym jednak był zmuszony bo karma, przeznaczenie, jakiś bóg; wymyśl sobie powód; to zmieniłbym nie jedno, ale dwa wydarzenia ze swojego dzieciństwa. A już dalej poradziłbym sobie ze wszystkim. No, ale jednak się urodziłem, jednak doświadczyłem i wcale sobie nie poradziłem. Tak mi się kiedyś wydawało, że prę do przodu, że  będzie lepiej, ale życie po wielu latach kazało mi zweryfikować to "wydawanie się".  Gdyby te dwie rzeczy się nie wydarzyły, to...  Rozmyślania przerwała... cisza...  Głucha, niema i mroźniejsza niż arktyczne powietrze cisza.  Ostrożnie przesunąłem palec na spust Raka. Nie odbezpieczam, bo nigdy nie jest zabezpieczony. W tym świecie nie ma czasu na zastanawiania się i ostrzeganie kogokolwiek o intencjach; Albo ja, albo oni, albo zmutowana natura.  Nie otwieram oczu, bo noc jest tak ciemna, że nie widać nic na wyciągnięcie ręki. Staram się nie poruszyć pod plastikowym brezentem, żeby nie zaalarmować nikogo i niczego jakimś szelestem.  Leżę na prawym boku. To trochę niewygodnie, żeby pomóc sobie na czas bronią palną, ale kiedy leżę na lewym to słyszę bicie własnego serca... Taka ciekawostka.  Bardzo uważnie wsłuchuję się w ciszę. Jak to się stało, że nagle nie ma najmniejszego podmuchu wiatru?  Pieprzone zbiegi okoliczności. Nienawidzę tego bo wiem, że to początek kolejnych kłopotów. Zawsze jest tak samo, najpierw jest cisza albo w otoczeniu, albo w umyśle a później trzeba działać i to nie w rękawiczkach.  Jest!  Wyławiam delikatny szelest z głuchego mroku. To nie człowiek, ludzie są bardziej hałaśliwi, ale to wcale mnie nie uspokaja, bo na człowieka wystarczy jeden strzał z broni, ale nie na te bestie! Tak jakby wiedziały, że w smolistej ciemności nie da się celować...  Nie ruszam się. Czekam aż poczuję oddech na twarzy i ten cholerny smród...  Czekam...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...