Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

gdybyś tylko zwalniając sznurówkę
zrzucił ze mnie gorset uwarunkowań

bezdechem wstrzymuje codzienność
drętwieją mięśnie w rozpędzie godzin
przemykasz mknącym ku górze skurczem

paraliż
przewróć mnie ruchem palca
na plecy

weź w zastaw

Opublikowano

nie powiem, zaciekawiło mnie, zmusiło do refleksji a może i wspomnień.Nieco ukryty charakter erotyczny rozbudza wyobraźnię, chciało by się mieć taki palec, który przewraca na plecy jakąś niezajomą Anastazję.No może i dobrze że jest ten gorset uwarunkowań, który jakby nie było powstrzymuje nasze czasem nieprzemyślane zapędy.Pozdrawiam.

Opublikowano

Ha!

Pierwsze czytanie - oczywistości postfreudowskie
Drugie - symbolizm uwarunkowań (nie tylko reprodukcyjnych, ale cywilizacyjno-kulturowych) , pytanie o granice? break the rules?
Trzecie - błyszczą w kącikach oczu prośby...
Boję się czwarty raz przeczytać...


Pozdrawiam bardzo.
Wuren
ps. Moim, nieznaczącym zdaniem, jeden z najlepszych, Anastazjo... ale moge się mylić w swoim chłopskim rozumieniu świata

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 Czytając, miałem ochotę napisać, że sam się nad tym zastanawiam, wzgledem jednej ze zwrotek. Przeczytawszy cały wiesz, mam ochotę powiedzieć, że sam się nad tym zastanawiam, względem całego utworu. 
    • @huzarc   zgadzam się !!!
    • Przecież zgadzam się, że Gierek był najlepszy, niemniej jednak sam system grzęzł w swojej niewydolności, a statystyki miały dowodzić, że jest lepiej, niż było. Ot 200 milionów ton węgla. Paliłem tym węglem i z każdym rokiem było coraz więcej szlamu, aż do 30%, bo tak się robiło plany. Co do równości, to nomenklatura miała wszystko, mieszkania, samochody od ręki, a ci wyżej konta gdzieś tam w górach. jak to działało jest w mojej książce "Korpomisie". Mogę Ci ja wysłać, jak chcesz.  Sekretarz PZPR był jak król u siebie, ot taki towarzysz w Warszawie kazał zlikwidować tramwaje do Wilanowa, bo "mu huczały" i tak się stało, po czym z triumfem ogłoszono, że będą autobusy i będzie nowocześniej. teraz za miliony zbudowano nowa linię.  Jedno trzeba przyznać, że towarzysze się z tym nigdy nie obnosili.  Co do prywatyzacji, pamiętaj, że była to pierwsza taka operacja w historii i nikt nie wiedział, jak tego dokonać. Co byś proponował dla FSO, które produkowało 70 tysięcy samochodów, przy których pracowało 40 tysięcy ludzi? Zaorać? Byłem świadkiem i uczestnikiem, podobnie jak Robert, tej transformacji. To była pionierska operacja wprowadzenia kapitalizmu bez kapitału.  Pozdrawiam
    • Ważne jest, jak się zaczyna. A jeśli początek przychodzi za wcześnie, w pół westchnieniu, w pół milczeniu — gdy nie ma jeszcze komu go usłyszeć? Gdzie trafiają niewypowiedziane słowa, co drżą na krawędzi języka, lecz wstydzą się zapaść w ciszę? Czy leżą w poczekalni zamiarów, poukładane obok planów odłożonych „na jutro”, które tak bardzo nie chciało nadejść? Może jest pokój pełen niedopisanych końcówek, półobrotów myśli, kroków, których nikt nie postawił — a jednak wydeptały własny kurz. Czasem myślę, że warto wziąć w dłonie taki niegotowy moment, przytulić go jak spłoszoną jaskółkę i poczekać, aż odważy się wzlecieć. Bo są początki, które trwają całe życie, i końce, które nigdy nie przyjdą, jeśli nie odważymy się nadać im imienia.  
    • W idealnym świecie komunizm miał bratersko wszystkich połączyć, w tym realnym nic jak on nie dzieli, jak pamięć o nim. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...