Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Jeżeli kryterium przesłania decyduje... to, krytyku, wokół same arcydzieła... a przecież ten wiersz, to coś co nazywam wierszem, to jakaś operetka ( cytuję: ja, książę i żebrak ) i to na poziomie mniej niż zero, bo autor "po polskiemu" słabo, bardzo słabo.

Że człowiek może marzyć ( ba, powinien!), to nie jest dostateczne usprawiedliwienie dla autora do zamieszczania takich wypocin, w tym dziale. No chyba, że to szczyt marzeń - dział Z poezja.org...

Poniżej dedykacja dla wzruszonych "przęsłaniem", gdyby mało było "przęsłania" w dziele tytułowym.

"Każdemu można marzyć
Każdemu można kochać"
( Skandal! Jak można tak potraktować świetny tekst E. Schlechtera.)

"Gdyż człowiek bez marzeń
jest pustym człowiekiem"
( to jest tak genialne, że czytam i czytam, i czytam, i czytam... )

Pozdrawiam
Może generalizując, a może i przesadzając, jednak z miłą przyjemnością będę bronił i bronię ten wiersz, bo jest tego wart. Oczywiście najlepiej w „mojej okrojonej” pięciostrofowej wersji (gdzie jeszcze dwie zwrotki są dla mnie wątpliwe /patrz powyższy mój komentarz/).
Kryterium przesłania wiersza, jak najbardziej, a przynajmniej również decyduje o tym, ale po pierwsze, przesłaniem nie jest puenta wiersza. I tylko na pierwszy rzut oka, czyli na pobieżne czytanie wydaje się, że ten wiersz to jest jakaś operetka, bo zasadniczo to jest bardzo rzeczowy i wnikliwy wiersz. Zależy tylko kto, w co wnika. Ale dla mnie najważniejsza jest korelacja miedzy pierwszą, a dwoma ostatnimi zwrotkami. Z której to korelacji, tego co jest teraz (a jest gorzka rzeczywistość) do tego, co człowiek sobie wyobraża, o czym marzy, wynika przesłanie wiersza. Po pierwsze takie, że często, żeby coś osiągnąć, tyle trzeba mieć determinację, co nawet trzeba się wybrać (że powiem, jak już to kiedyś mówiłem) choćby z motyka na księżyc. Trzeba się po prostu na coś (wielkiego, innego) porwać, a nie marudzić, że coś jest nie możliwe, że jest nie do osiągnięcia. Dla mnie więc ten wiersz jest wierszem symbolicznym i wcale nie trzeba być znawcą, żeby wiedzieć co się za czym kryje. No i jakże ważne jest jeszcze to, że ostatnia zwrotka jest piękną refleksją, czyli zdaniem sobie sprawy ze swego położenia. Jakiego położenia? Księcia i żebraka w jednej osobie. Pozdrawiam.
Opublikowano

Pójdę tam
gdzie żaden człowiek
iść się nie odważył

wyruszę w długą wędrówkę
bez grosza przy duszy
z głową pełną kolorowych marzeń

boso przejdę ziemię wkoło
przez wszelkie żywioły i burze
aby odnaleźć swoje ideały

chciałbym się wykąpać
w białej dużej wannie
z czystego złota i kryształu

pełnej płatków różanych
otoczony gronem
pięknych kobiet

a dziś siedzę i liczę muchy
na dziurawej ławce
pod starym urzędem

z wyobraźni maluję obrazy
wyciągam fakty
z pustego kapelusza

ja książę i żebrak

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @tie-break Tak, powinien ją uprzedzić.  Miałam podobne przeżycie, napisał mi że zanim ewentualnie się zobaczymy, musi mnie przygotować. Co ja sobie mogłam wtedy pomyśleć?  Ale mnie to nie zraziło, bo wcześniejszy  kontakt był odpowiednio podparty.   
    • @Simon Tracy Wiesz, co mi przyszło do głowy? Zaczęłam się zastanawiać, co by się wydarzyło, gdyby po wspólnym "dymku" podmiot liryczny i duch mężczyzny w kaszkiecie postanowili wyruszyć razem na miasto. Jak ja bym chciała to zobaczyć! A co tam, raz się (nie) żyje! Zaciekawiła mnie ta opowieść, bo jest niemal "flmowa". Tak mógłby się zaczynać interesujący obraz, może taki trochę w stylu Tima Burtona, nawiązujący technicznie i estetycznie do "Gnijącej panny młodej". Ze stosowną dawką wisielczego humoru, przełamującego wyjściową depresyjność.
    • @tie-breakBardzo dziękuję za opinię. Co do schematyczności to się, jak wiesz, zgadzam. Ale oprócz treści jest jeszcze forma przekazu. A wracając do tego, że chłopak mógł ją uprzedzić o swojej niepełnosprawności. To nie zawsze działa tak, jak nam się wydaje. Mój znajomy, trochę starszy ode mnie miał wypadek na motocyklu, przeżył ale jako niepełnosprawny. Szybko opuściła go dziewczyna (po 2 latach wspólnego życia),  Po wyjściu z psychicznej depresji, zaczął pisać na portalu randkowym, po prostu nie chciał być sam. Potem opowiedział mi, jak reagowały dziewczyny na wiadomość o tym, że jest na wózku. Jedna stwierdziła, że niepełnosprawni są mało inteligentni a ona chce mieć mądre dzieci, a inna zażartowała - to po co się tu pchasz z tym wózkiem.  Fenrir może bał się tak szybkiego odrzucenia a może chciał zobaczyć fizyczność Febe.   @Alicja_WysockaBardzo dziękuję! Napisałam to opowiadanie pod wpływem impulsu. Wyciągnęłam z "szuflady" to stare - wróciłam do niego, bo mama tego chłopaka o którym już wspominałam tie-break, poinformowała, że leci do Toronto na ślub syna. Chłopak wyjechał z Polski dzięki rodzinie w Kanadzie i znalazł tam żonę. Ucieszyło mnie to, ale moi bohaterowie zostali w Polsce. 
    • @Simon TracyDziękuję :-) W zupełności się zgadzam. 1-2 listopada cmentarz przypomina raczej jarmark, albo piknik i bywa to męczące. My potrzebujemy raczej otoczenia sprzyjającego smutkowi. Chociaż w wielu kulturach nie jest to święto ponure, a raczej okazja, aby zaprosić bliskich zmarłych - nawet na chwilę - do swojego życia i cieszyć się ich - trochę magiczną - obecnością (o ile ktoś w nią wierzy i ją odczuwa). Pamięć to z kolei bardzo osobista sprawa. Jeśli ktoś nigdy nie czuł się związany np. z jakąś daleką, raz widzianą w życiu ciotką, albo praprapradziadkiem, którego nawet nie znał, to raczej zrozumiałe, że nie przejawia potrzeby odwiedzania ich na cmentarzu częściej, niż raz do roku, "bo wypada". Co innego wizyty na grobie ukochanych rodziców, dziadków, bliskiego przyjaciela...  @GerberDzięki :-)
    • @Annna2 Dzięki, również zdrowia życzę.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...