Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zrobiłam ciasto

0,5 kg nadziei
szklanka miłości
20 dag ufności
3 pocałunki
płaska łyżeczka naiwności
2 krople goryczy
garść zapomnienia

w takiej kolejności wszystko dokładnie wymieszałam
nadzieję jako pierwszą pokryłam miłością
delikatnie i stopniowo dodawałam ufności
dusza pocałunków czekała już środku
ja tylko połączyłam ją z ciałem
naiwność nieproszona wdarła się
od razu po namiętności
gorycz miała wyostrzyć smak
zapomnienie
koniecznością
dopełnieniem.

Wyrabiałam ciasto tak długo
aż zmęczyły się moje myśli
gotowe włożyłam
do obsypanej pragnieniami czasoprzestrzeni

na koniec całość subtelnie wtrąciłam
do nagrzanego serca Twego

chciałam patrzeć jak rośnie
wolałam słuchać jak o tym opowiadasz
ja z przymkniętymi powiekami

już nie potrzebowałam

nagle zmarszczyłeś brwi i powiedziałeś
czuję że opada ...

Opadło.


Zabrakło lęku.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...