Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

22:00

Czekam na ciebie nie czekając
chodzę od okna do okna.
Zaglądam do lodówki,
zamykam, otwieram, zamykam.
Siadam, wstaję, ale to nie ty,
to niebieski sąsiada.
Już dwie po. Wstawię wodę.
Koc, herbata, książka
żebyś się nie poznał.
Nawet nie zauważę kiedy
nawet mi uwierzysz.

Opublikowano

Sztacheto, wiersz nie za bardzo udany. Czasem trudno pisać naukowo-krytyczne komentarze, jako że wiersz czasem oceniamy po wrażeniu jakie wywarł na czytelniku. Czytałem podobny (nie taki sam, tylko podobny) wiersz i może Cię zainteresuje. Jest zamieszczony w opowiadaniu Andrzeja B. Fudali "Wizyta u Zofii", które ukazało się w Almanachu Grupy Literackiej Terra Poetica. Jeśli masz dla mnie jakiś przykład, na moje słabości twórcze, to chętnie skorzystam, bo nie jestem z tych co tylko udzielają rad ale również chętnie je przyjmują. Pozdrawiam.
J.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Gdybym miała być złośliwa to samo napisałabym o Twoim komentarzu t.
Konkrety, konkrety - bo inaczej do niczego nie dojdziemy

Sztacheta


konkrety ? od samego początku tekst mówi że będzie operował słabymi chwytami językowymi jeśli nawet można nazwać je chwytami raczej prostackimi odkształceniami które wszystko psują /które mają współgrać z przekazem a tłuszczem go oblewają nie dodają mu smaku tylko bezwiednie sobie wędrują po lodówkach po wskazówkach itp / poza tym łamanie tekstu miejscami utrudnia czytelnikowi odbiór / poza tym okrutny błąd składniowy "wstawię herbatę"

poza tym / "czekam na ciebie nie czekając" lub "siadam lecz wstaję" ? lub "u mnie ok tak tak nie nie pa pa" takie pleonazmy nic nie wnoszą i są całkowicie zbędne . chciałaś wywrzeć być może głęboką relację peela z wydarzeniami w wierszu poprzez prosty język który nie pomógł niestety /są w nim błędy karygodne które nie pozwalają stworzyć dobrego klimatu w wierszu nie mówiąc o mądrym przekazie / licencja poetica przemilcza niektóre rysy w błędach wyłącznie wtedy kiedy są one celowo użyte i zwłaszcza dobrze przemyślane wdrożone w taki sposób do języka wiersza aby nie przytłaczał odbioru/

zastanów się następnym razem podczas pisania wiersza w jaki sposób chcesz przekazać coś prostymi słowami i ile tych prostych słów użyć jak je poukładać żeby coś więcej znaczyły od nazw przedmiotów i wykonywania prostych czynności /

t
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dziękuję za pomoc, wiersz odnajdę i z chęcią przeczytam. Sama czuję, że coś jest nie tak z tym moim wierszydłem, dlatego też cenne są dla mnie wskazówki, które mogą naprowadzić na dobrą drogę

Sztacheta
Opublikowano

t, dziękuję za poświęcony mi czas. Wydaje się jednak, że nawet z konkretami do niczego nie dojdziemy. Obawiam się, że jakakolwiek forma mojej obrony zostanie odebrana jako ''prostackie odkształcenia''. Tym razem spasuję z dyskusji.

Sztacheta

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




ja nie chcę nigdzie z Tobą dochodzić ;) nawet jakbym chciał to i tak nie mogę ;) /
Ty się lepiej nie broń to wiersz ma stać w obronie siebie a później ewentualnie autora / tutaj wiersz się nie broni jakkolwiek byś go tłumaczyła po prostu słaby jest / następnym razem może być lepiej / czytaj różnych autorów przyjmuj krytykę z ogładą bądź samokrytyczna i brnij dalej a dowiesz się czy pisanie na tyle Cię kręci że nie jest to tylko grafomańska maniera /


przyjemnej spokojnej niedzieli i trochę uśmiechu :) jesteśmy tylko ludźmi /

pozdrawiam
Tomek
Opublikowano

jest nieco lepiej / zapomniałem jeszcze o tytule / być może związany jest ze stanem rzeczy które o 22 się zdarzyły w sytuacji wiersza ale można go zastąpić inną nazwą /


Nieobecność


czekam na ciebie nieobecna, w jednym z gorszych ego. chodzę
od okna do okna, zaglądam. do lodówki niemal wchodzę, przemarznięta,
wygłodniała zamykam powieki, otwieram znowu. chłodniej więc siadam,
przy stole odpocząć od świateł i dźwięków którymi tętnisz, znieczulony
po drugiej stronie echa i światła. jesteś jasny i kolorowy, niestety
ja tutaj szumię wszystkim. rozlana

naleję wodę do czajnika. cieplej mam. koc, herbata, książka.
żebyś nie poznał, że byłam sama, w obawie, że w końcu. niemal
poczułabym się z tym lepiej


/


teraz można z tego próbować stworzyć klimat /

moje podszepty powinny ci trochę pomóc że warto jednak zaopiekować się tekstem /

t

p.s tomasz to wbrew pozorom jednak człowiek niż potwór ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @violetta chcesz powiedzieć, że kiedy ludzkość wyginie, to pozostanie po nas jedynie wielkie milczenie wszechświata? na pewno są obcy. tylko na podobnym poziomie rozwoju, co my. i jeszcze się po prostu nie odnaleźliśmy za sprawą gigantycznych odległości w kosmosie. a te rozwinięte bardziej od nas nie manifestują swojej obecności przed nami, tak jak i my staramy się nie afiszować, kiedy badamy dziką zwierzynę na prerii. ale np takie mrówki chyba nie zdają sobie sprawy, że ktoś je obserwuje. one mają swój świat w mrowisku, w przenoszeniu liści, małych gałązek, w pilnowaniu królowej etc. to i ch cały świat. nie mają pojęcia, że istnieje jaj=kaś wyższa forma życia. my jesteśmy takimi mrówkami...
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       Masz wszystko 9-tką Tutaj jest szerszy schodzek   Nieśmiało podpowiem wciąż liczę z tobą w nieskończoność Ups,  nie bij
    • @Arsis nie ma obcych:) jesteśmy sami we wszechświecie:) to co się dzieje w kosmosie, to my tego nie widzimy i nie czujemy:) @Arsis jesteśmy na dobrej ścieżce skoro się zachwycamy, odkrywamy komety:) lubię astronomię i astrologię również. 
    • @violetta to na pewno są obcy. chcą nam przekazać sygnał wow, ten sam co w 1977 roku. ale okazuje się, że to tylko absorpcja rodników, fotodysocjacja wody, za sprawą działania słońca... nic szczególnego. takie to wszystko pospolite, nijakie, takie to nieciekawe i zwykłe. ot zwykła lodowa bryła sprzed miliardów lat. ale może jednak... jest miliardowa część procenta, że to jednak.. @violetta tylko właśnie, co wtedy? skoro nie potrafimy się nawet dogadać między sobą? popatrz, co się dzieje na świecie, na tym ziemskim padole...
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Masz guza od liścia? 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...