Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

O srebrnej północy
pajęczyna księżycowa
rozpostarła się nad światem
Miasta ciche i spokojne o pustych ulicach
rozświetla białe światło północy
Na starej szachownicy
przez korony królowej
w ciemność nocy wlewa się blask jaskrawy
i uderza w bok jednej z wieżyc
Partia szachów właśnie się rozgrywa
pajęczyna księżycowa
rozpostarła się na ustawionych figurach
Piony stoją w jasności
O północy srebrnej
pola czarne i białe
kryją się srebrem
Gdy zagadkowy zegar stary bije pełną godzinę
zielony spokój liści wrasta w przestrzeń
i wznosi kwiaty czarnobiałe o ciemności
do wskazówek zegara
Tymczasem świt nadejdzie
figury na powrót znieruchomieją
zielony liść będzie pamiętał
nocne uderzenie jasności spod królewskiej korony
Ulicami miast przemknie blady poranek
blask co uderzył w ciemności się spłoszy
Król chwyci się wskazówek zegara
a królowej korona drewnem się przetoczy
Cóż to za jasność biła o północy?
To Tajemnica co z mroków przyszła
niosła światło aż od pierścieni Saturna
Roszada miała się dokonać
By liść bluszczu opowiedział ptakom
w blady świt
o srebrnej,królewskiej grze
srebrną północą przychodzącej

Opublikowano

Witaj Jacku - Myślę i myślę jak zatytułować ten zgrabny wiersz , może- Nocna roszada -
albo - Tajemnica roszada - sam już nie wiem .
Ale wracając do wiersza - bardzo mi się podoba porównanie starej pełnej tajemnic
części miasta do szachownicy na której toczy się piękna gra.
Wiersz pachnie poezją i zatrzymuje na dłużej niż na chwilę .
Gratuluje tak udanego debiutu .
pozd.

Opublikowano

Ten tekst jest do poprawienia. Są powtórzenia, za dużo słów.

to na przykład:

Gdy zagadkowy zegar stary bije pełną godzinę
zielony spokój liści wrasta w przestrzeń
i wznosi kwiaty czarnobiałe o ciemności
do wskazówek zegara

albo to:

Roszada miała się dokonać
By liść bluszczu opowiedział ptakom
w blady świt

Brakuje mi fachowych słów z powodu niedostatków wykształcenia p.t.: "wierszopisanie", ale na nosa czuję, że coś nie tak. Pozdrawiam. E.

Opublikowano

stanowczo za dużo patosu
można go wplatać w wiersz ale bardzo ostrożnie
tutaj nieostrożność wygrała

nagromadzenie wylewnych emocji bez efektu /

radziłbym przeczytanie paręnaście razy tego i
dopracowanie w najdrobniejszych szczegółach
bo z takiego strumienia nieświadomości
albo po części świadomej próby okazania emocji
można skleić coś spójnego i dającego do myślenia

póki co to jest rozstrzał wersów w postaci zbliżonej
do wiersza
/

t

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Amber To nie jest wcale tak dobrze :// AI coraz lepiej robi podkład muzyczny :)) Aż strach, a są jeszcze lepsze, płatne wersje :)
    • @Leszczym  Świetnie wybrzmiewa, a Koleżanka balansuje i równocześnie pokreśla powagę tematu. Całość super :))
    • Maszyna czasu   Pewien mężczyzna kiedyś się zastanawiał: „Dlaczego przeszłość jest niezmienna? Dlaczego rzeczy, które zrobiliśmy, słowa, które wypowiedzieliśmy, pozostają w przeszłości nietknięte niczym blizny po ranach, widocznie przypominające nam nasze czyny…”   I tak kontynuował: „Gdyby istniała Maszyna Czasu, pozwalająca w mgnieniu oka polecieć w przeszłość i zmienić wszystko na lepsze, nigdy niczego bym nie żałował. Jednak życie jest okrutne i bezlitosne, dając nam tylko jedną szansę przy każdym wyborze. Ten jeden wybór może być bolesny jak rana, która będzie goić się miesiącami, latami — kto wie?”   Mężczyzna podsumował swoje myśli: „Najwyraźniej życie wystawia nas na próby, dając nam egzaminy, a od nas zależy, jak szybko się nauczymy. Niektórzy nigdy się nie uczą, pogrążeni w nieustannych wyrzutach sumienia, marząc o wspaniałej Maszynie Czasu, która nigdy się nie wydarzy.”   Zapytał samego siebie: „A co ze mną? Mam już mnóstwo blizn, które na zawsze utkwiły w moim ciele i nie mogę tego zmienić. Jestem apatycznym, pełnym żalu człowiekiem, który mówił sobie, że nigdy nie będzie żałował, lecz los lubi się powtarzać, pstrykając nas w nos, jakby chciał powiedzieć, że jesteśmy tylko małymi istotami ludzkimi — słabymi i bezsilnymi. A jednak aż do końca mojego istnienia będę wierzył, bo życie, mimo swojej surowości, daje mi nadzieję, czekającą na mnie wraz z nowymi dylematami, jeszcze ukrytymi, lecz wkrótce…”   Tak więc mężczyzna żył swoim życiem, dokonując nowych wyborów i nowych decyzji, które prowadziły go do kolejnych żali, smutku i cierpienia. W ostatnich dniach był cały pokryty bliznami, jednak nigdy nie przestał wierzyć w Maszynę Czasu.
    • @violetta To jest instynkt kulinarny wywodzący się z regionu nie do podrobienia. Mama pielęgnuje tradycje.:)
    • @UtratabezStraty

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Annna2
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...