Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ballada podwójnie miłosna

Najmilsza, ja dla Ciebie tylko budzę się
A Ty każdego dnia przeglądasz się w snach mych
Wiem, że miłość od ciebie imię wzięła swe
Gdy całujesz mnie w oczach widzisz tylko łzy

To tylko wiatr...
Tylko wiatr...

Najmilsza, ja dla Ciebie tylko śpiewać chcę
A Ty mozaikę układasz z moich ran
Wiem; że miłość bogatych przywilejem jest
Za mało na nią nienawiści w sobie mam

To tylko ja...
Tylko ja

Najmilsza, ja przez Ciebie tylko płakać chcę
A Ty me słowa ciągle w gwiazdach swych gubisz
Wiem, że kochać tylko siebie powinienem
Może jeszcze raz, Poezjo, mnie utulisz...

Tytuł taki jaki jest, ponieważ na początku chcialem zadedykowac ten wiersz dziewczynie, potem poezji a potem stwierdzilem ze moze pasowac do obu ;]
Wiersz czesciowo inspirowany piosenka : ht tp://www.youtube.com/watch?v=ojggjfqwSs8&feature=related (mozna probowac spiewac pod melodie niektore fragmenty)

Opublikowano

Witaj na forum. :-)
Być może chcesz wiedzieć, dlaczego Twój wiersz przeniesiono do warsztatu? Z kilku powodów:
1. jest napisany niemodnym, archaizowanym językiem, jakiego używa się już tylko w komediach, np. słowa typu: twe, me, najmilsza;
2. szyk zdań jest nienaturalny, patetyczny - inwersja, którą stosuje się także już tylko w parodiach albo w wyjątkowo podniosłych mowach, ale nie w piosenkach o miłości, np. zdania typu: ja dla Ciebie tylko budzę się, przeglądasz się w snach mych, miłość od ciebie imię wzięła swe (itd.). - tak się nie mówi po prostu;
3. brak tu nowych, dających do myślenia lub poruszających treści - metafory typu: Wiem, że miłość od ciebie imię wzięła swe; Gdy całujesz mnie w oczach widzisz tylko łzy - nic nie znaczą, nic nweg nie wnoszą do tematu "miłość";
4. dużo tu jest słów i sformułowań "wytartych", używanych tyle razy w poezji i piosenkach - często tandetnych - że po prostu jest to już nudne i nie robi na nikim wrażenia, np.: łzy, sny, wiatr, gwiazdy - oczywiście można tych słów używać, ale w nowych, oryginalnych metaforach i znaczeniach, czego temu wierszowi brakuje;
5. niepotrzebnie dwa razy wpisany tytuł - to też psuje czytanie.

Ale nie załamuj się, są i niezłe fragmenty, które rokują nadzieję, że możesz lepiej pisać, np.: mozaikę układasz z moich ran
miłość bogatych przywilejem jest (powinno być: miłość jest przywilejem bogatych)
Za mało na nią nienawiści w sobie mam (powinno być: za mało mam w sobie nienawiści na nią)

Gdyby te fragmenty dopracować i rozwinąć - że nienawiść jest rodzajem bogactwa, które pozwala pisać z pazurem i rozwijać talent, zamiast np. zabijać - mógłby być niezły wiersz.

Dużo czytaj współczesnej poezji i ćwicz pisanie!
Życzę powodzenia. :-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • W Częstochowie diabeł się chowie   Każdego swym bratem zowie   Tam każdy się z nim wita, z każdym jest pełna kiwta   Tam Gwiazda Jutrzenki świta   Bywają i nieposłuszni co przed jego krzyżem nie klękają i czarnego boga się nie lękają   O czarnych skrzydłach duch jego, twierdzi, że nie uczynił nic złego lecz nikt nie rozumie słów jego   Nosi nocami ornamenty jasne, bowiem świątynia Jego zawsze ciemna, a temperatura i wilgotność śródziemna,   Wiersze pisze o miłości, gdy fakty przypominają mdłości   Nie ma w Nim złości, Nie ma podłości,   Uśmiecha się na ulicy,  mówi o sakramentach z mównicy   Na ołtarzu jego martwe bestie lecz któż by tu chciał poruszać gorsze kwestie   On dosłownie i w przenośni  rozumie doskonale w szczęściu i radości żyje wspaniale   Kocha starszych Kocha dzieci, Bez min strasznych Zbiera śmieci   Dla dobra ogółu poświęca się codziennie wykonując czynności przyziemne   Z ambony mrocznej bowiem krzyczy i ryczy: "dajcie spokój pospólstwu, niech się ksiądz wybyczy, zmęczony on i zadręczony"   Jego słowa stoją, Jego uszy sterczą,   a myśl wędruje między gapiami   Co chwilę rodzi dusze nowe co chwila łamie sobie głowę "co z tymi barankami zrobię, chyba wezmę garść soli i połknę, poświęcę się twórczości"   ... bo to przecież pisze On, jak mówiłem - bez złości.   Bez zazdrości, bez miłości, w czystej niebiosom - ufności.  
    • już sierpień niestety spoziera zza rogu i jesień w promocji nam niesie ja nie dam się nabrać na takie numery przeczekam w kurorcie Las Palmas      
    • @piąteprzezdziesiąte dzięki również pozdrawiam  @Marek.zak1 jak każdy nałóg  Pozdrawiam również 
    • @Nela Myślę nad tym wierszem. Taką "córeczką" była kiedyś moja Mama. Jej ojciec po powrocie z wojny pił i traktował dzieci jak niewolników z przemocą włącznie. Jej matka odkąd moja Mama skończyła lat 9 traktowała córkę jak służącą w gospodarstwie rolnym ( np. ze złości spaliła jej lalkę, którą sama sobie uszyła), o posłaniu do szkoły nie było mowy. Jakie piętno do odcisnęło? Miałem najwspanialszą, mądrą życiowo, kochającą Mamę na świecie. Do końca swoich dni była dla mnie prawdziwym przyjacielem. zawsze cierpliwa, nigdy nie czyniła mi wyrzutów, nie miała pretensji. Tak wzrasta Człowiek, czego i tej dziewczynce z wiersza z całego serca życzę.
    • Ta kolei sakwa złota, to łza, w kasie lokat.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...