Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Hańba


ewas

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem tutaj dopiero od paru dni...przeglądając forum wpadłem na "wiersze znanych"...wyobraźcie sobie moje zdziwienie...a raczej niedowierzanie...zamieszcza się tutaj wiersze W.Szymborskiej...nowej W.Sz...dlaczego nikt nie pokusił się o wstawienie jej twórczości z lat kiedy należała do PZPR...z lat kiedy pisała płomienne wiersze po śmierci Stalina...z lat kiedy swoim nazwiskiem podpisywała "Rezolucję Związku Literatów Polskich w Krakowie w sprawie procesu krakowskiego"...

Oto fragmenty jej wierszy gloryfikujących komunizm, PZPR i stalinizm:

Pod sztandarami rewolucji wzmocnić warty
Wzmocnić warty u wszystkich bram
Oto Partia ludzkości wzrok
Oto Partia siła ludów i sumienie
Nic nie pójdzie z jego życia w zapomnienie.

Wstępującemu do Partii

Pytania brzmią ostro
Ale tak właśnie trzeba
Bo wybrałeś życie komunisty
I przyszłość czeka
Twoich zwycięstw
Jeśli jak kamień w wodzie
Będzie twe czuwanie
Gdy oczy zamiast widzieć
Będą tylko patrzeć
Gdy wrząca miłość
W chłodne zmieni się sprzyjanie
Jeśli stopa przywyknie do drogi najgładszej

Partia. Należeć do niej
Z nią działać z nią marzyć
Z nią w planach nieulękłych
Z nią w trosce bezsennej
Wiesz mi to najpiękniejsze
Co się może zdarzyć
W czasie naszej młodości
Gwiazdy dwuramiennej

O Leninie

.że w bój poprowadził krzywdzonych
nowego człowieczeństwa Adam.

Na śmierć Stalina

Jaki ten dzień rozkaz przekazuje nam
Na sztandarach rewolucji profil czwarty?
Pod sztandarami rewolucji wzmocnić warty!

To tylko niektóre fragmenty wierszy poetki "patriotki"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 101
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

sądzę, że tak jak na forum, rzecz w ocenie poezji, nie człowieka. czy to, ze ktoś był taki, czy siaki, z takich lub innych powodów myślał to czy śmo (weźmy takiego Gałczyńskiego na ten przykład), oznacza, że pisze/maluje/komponuje dobrze lub źle?
czy opowiadania Malaparte mają mnie przestać urzekać, bo na początku był związany z włoską partią faszystowską?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

natomiast odpuszczajac sobie "hańbę" i oburzony ton, to akurat ciekawe i sądzę cenne, dorzucać twórczość również taką. pozwala to samemu sobie w jakiś sposób wyrobić "myśl o", wzburzyc się przeciw temu w sobie, oburzyć, może zrozumieć, może szukać przyczyn, może odrzucić. sądzę, że im więcej dzieł artysty, tym pełniejszy obraz dziejby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby opisać taką poezję trawestując słowa Władysława Gomułki
wygłoszone o Szpotańskim, to można by rzecz spuentować tak:
".....zawiera treści jadowitej nienawiści do własnej ojczyzny, na jakie może się zdobyć tylko człowiek tkwiący głęboko w zgniliźnie rynsztoka, człowiek o moralności alfonsa".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Hańba domowa" - była już taka książka, której autor uległ czarowi stalinizmu, ale mu przeszło. Dzieciaki też czytają "Chłopców z placu broni", których autor pruł do ludzi z karabinów jako enkawudzista.
Może się mylę, ale często "oburzenie" młodych ludzi należy zrozumieć, gdy walą się bożki. Cenzura nie ma sensu. Mało już pochowano literatury źródłowej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pani Wisława Szymborska po wybuchu II wojny światowej kontynuowała naukę na tajnych kompletach, a od roku 1943 zaczęła pracować jako urzędniczka na kolei, by uniknąć wywiezienia na roboty do Rzeszy.

Do 1966 była członkiem PZPR. Wyrażała poparcie dla stalinowskich władz PRL po skazaniu w sfingowanym procesie pokazowym duchownych katolickich krakowskiej kurii (aresztowanych pod sfabrykowanymi zarzutami). W 1957 Szymborska nawiązała kontakty z paryską "Kulturą" i Jerzym Giedroyciem. W 1964 znalazła się wśród sygnatariuszy sfałszowanego przez władze protestu potępiającego Radio Wolna Europa za nagłośnienie Listu 34.

W 1975 podpisała protestacyjny list 59, w którym czołowi polscy intelektualiści, protestowali przeciwko zmianom w konstytucji, wprowadzającym zapis o kierowniczej roli PZPR i wiecznym sojuszu z ZSRR.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co Ty dziewczynko czy chłopczyku możesz wiedzieć o tamtych czasach?
zamiast podpalać stosy, pograb trawniki, to trawka będzie lepiej rosła.

poczytaj troszkę dobrych lektur (i nie mówię tu, li tylko, o kanonie lektur w Twojej szkole).
jest taki przedmiot: historia, a w ramach tego -współczesna historia Polski - poczytaj, poszperaj w najbliższej bibliotece - pani bibliotekarka Ci pomoże. a wiesz, że są biblioteki? nie tylko internet?

hańba? :D

Szokspir! to ping-pong i tak się odbije od stołu! buziak, Sz. za próbę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



A niby dlaczego? Dlaczego nie ma tu takich wierszy?
I nie rozumiem skąd te zajadłe ataki na autora postu. Postawił proste pytanie: dlaczego nie ma tu takich a nie innych wierszy? Mózgi wam wyprano do reszty?
Proszę nie prać mojego mózgu, odpowiednio odczytałam ton postu i moja reakcja nie odnosi się do tego, żeby tych wierszy nie zamieszczać na orgu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyne co mogę jeszcze dodać, że te wiersze gdzieś są, w końcu (na szczęście) tematów tabu nie ma. To, że akurat wybrano takie, a nie inne, to już pewnie inny problem. W bibliotekach też się można zapytać, dlaczego pewne tytuły po prostu usunięto.

Inna kwestia to kwestia swoistego tańca chochoła- wielu narzeka, że młodzież nie pyta, a jak zapyta, to ma się pretensje, że pyta. A jak już nie daj losie uderzy w jakiegoś bożka, to ołtarze się trzęsą a tłum aż płonie z oburzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



A niby dlaczego? Dlaczego nie ma tu takich wierszy?
I nie rozumiem skąd te zajadłe ataki na autora postu. Postawił proste pytanie: dlaczego nie ma tu takich a nie innych wierszy? Mózgi wam wyprano do reszty?


otóż to,
jako napisałam, im więcej dzieł z różnych okresów autorskiego wolno- i szybko-myślenia wszelakiego, tym lepszy obraz "dziejby" sztukmistrzowskiej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ewas,
świetny temat,
są różni frustraci, zamazywacze historii itd. obecni również na tym forum,
którzy najchętniej obrzydliwe utwory czczonych przez siebie twórców będących dzisiaj na topie, spaliliby na stosie /najchętniej cichcem - jak ubecy palili akta w 1989 roku/,

nie na stosie hańby, tylko takiej prostoty myśli, spłaszczenia historii, która czyści przeszłość
jak domestos klozet,
dobrze im o tym przypominać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepsze jest to, że ta pretensja wygląda tak, jakby ktoś rzeczywiście był zobowiązany takowe wiersze zamieścić; bo akurat Pani Ewas sobie mniema, że to iż tych wierszy tutaj nie ma, świadczy mniej więcej o tym, że najpewniej ktoś z premedytacją o nich zapomniał, ponieważ obecnie są politycznie niepoprawne, zatem niewygodne dla wszystkich miłośników twórczości Pani Wisławy, która wcale nie była taka kryształowa, jak sobie wszyscy myślimy. Jednym słowem każdy kto przyzwala na selektywny dobór wierszy autorstwa Pani Wisławy jest zakłamany, natomiast Pani Ewas jest oburzona taką praktyką, bo akurat uważa taką praktykę za niedopuszczalną; a nawet jest nią wielce zaskoczona, i dziwi się, że my nie uważamy tak jak ona; dlatego to jest dla nas wszystkich lekcja, i powinniśmy z niej wyciągnąć chóralny wniosek, i przestać już przymykać oko na to, jaka Pani Wisława Szymborska jest podła. Niemoralna Pani Wisława Szymborska. Pani Wisława Szymborska która jest niemądra, obłudna, a nawet, że tak powiem: niegodna wiersza.

Hańba! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




w pierwszej chwili też sobie pomyślałam, że to post "oburzenia", ale jednak, tak naprawdę, oprócz odczuć własnych czytającego ten post, nie wskazuje, by był "głosem oburzonym post-autora"
tak jakoś mi wyszło po jego analizie. jest zdziwienie, jest niedowierzanie, jest pytanie i w zasadzie nic nie sugeruje oburzenia. tytuł "hańba", kóry może być równie dobrze prowokujący do oburzenia
tak sobie rozważam, choć w zasadzie nie wiadomo, możliwości są różne.
spójrz Jaśko, takim chłodnym okiem - gdzie masz argument na wytłuszczone rzeczy? i piszesz "a nawet jest...", wiec gdzie to, co wcześniej upewnia nas, że to takie pobudki?
co, rzecz jasna, nie znaczy, ze mam rację
ciekawska sprawka z tym postem. tak w kwestiach mechanizmów biol, soc, psych, mózgowych

:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Jacku, nie przesadzasz aby? Po pierwsze temat na forum stosunkowo niedawno był i wiersze powyższe przytoczył w dyskusji jeden z uczestników, po drugie brzydzi mnie sposób podania informacji. I cóż mi to za rewelacja? O sprawie widomo, temat wyświechtany i naciągany na różne strony niczym nie przymierzając stare gacie :))

Od razu zamazywanie historii, wielkie słowa...
Doświadczenie pokazuje niestety, że najgłośniej krzyczą Ci, którzy mają najwięcej do ukrycia.
Nie wszystkie wiersze Pani Szymborskiej lubię, nie ze wszystkimi się zgadzam, ale szanuję talent i dorobek. Aktywistom spełniającym się w pisaniu tego rodzaju postów mówię NIE!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • nie wychodząc  poza wiejskie opłotki trudno nie stąpać po własnych śladach tak mało tu  świata zewnętrznego   na roztaju dróg  ubłocone buty są przekleństwem   brązy żółcienie burgundy pierwsze oznaki jesieni szeptucha  rozpoczyna ceremonię zapachową   smuga dymu i woń suchych liści klonu poszybowały w niebo  za pomocą sił nadprzyrodzonych  zaszkliły  wilcze oczy księżyca  zanim rozpadły się na dźwięki w srebrnym morzu   odzyskuje ostrość widzenia  i ruszam ścieżyną na poszukiwania własnej tożsamości a płanetnik pastuch chmur    zwiastuje burzę       
    • A co tam w oddali na łące widać, jakieś czarniawe, kosmate z kopytkami. To mały diabełek, nieślubny syn Lucyfera, co to z piekła za dobry uczynek stary go wygnał, na ziemski padół na poniewierkę. A za co. Ano za bzdurę, bo grzesznikowi wyciągnął widły jedne z dziesięciu co ten miał sterczące w tyłku, a przecież dziewięć jeszcze zostawił. I smołę wrzącą nieco ochłodził, ale tyle co nic, no i za to został nieborak wygnany z piekła, ale dano mu szansę, z duszą możesz powrócić, lecz bez duszy, to ci biada i pójdziesz za karę do nieba.   Tak domniema anioł, co właśnie właz w niebie otworzył, by się wychylić i zobaczyć, czyim ma być aniołem stróżem. No i zobaczył małe zatroskane diablątko i żalem zapłakała anielska dusza i sfrunął i zaszedł go od skrzydła, lecz diabełek odruchowo mu skrzydło urwał, bo miał obawy, że go stary z czeluści piekielnych obserwuje. No w sumie nic się nie stało, bo zaraz odrosło choć anioł lekko wrzasnął, bo musiał, chcąc udawać człowieka mimo tego jak wyglądał.   Wtem nadleciała czarownica o kształcie wielgachnej czarnej kaczki krzyżówki i nie bacząc na nic, aniołowi ponownie odjęła skrzydło, a diabełkowi wyrwała żebro do swych chytrych sztuczek w zupach, co robiła, bo była z niej wiedźmowa kucharka.   Lecz nagle ciemna ziemia wewnątrz zadrżała, a niebiosa zesłały burzę i wspólnego wroga doszczętnie rozerwały na rozerwane szczątki, tylko krzywy dziób został, pypeć na odwłoku i ostatni śpiew, wcale nie łabędzi. Można nawet pomyśleć, że każda ze stron się zemściła, za molestowanie nad łąką, swoich przedstawicieli, czyli nie warto być tym trzecim, co się wtrąca.   W ten oto sposób żebro wylądowało w ziemi razem ze skrzydłem, podlane jeszcze czarcią i anielską krwią i na tym wszystkim nowa roślina wyrosła, zwana czarcim żebrem, bo ono pierwsze do gleby wpadło i dlatego nazwa jej przysługuje, z racji tego, kto pierwszy ten lepszy. I tak się rozprzestrzeniła na świecie, że ludzie z niej wywary piją lub okładają siebie lub innych, a czasem nawet moczą członki, więc nie dziwota, że są jacy są i jest jak jest.  
    • W niebo skłon krokiem w tył przejdę całe życie Nie przejdę, Przebiegnę szybko i jeszcze szybciej postoję i w ruchu Niemądrym zatnę się na śmierć  Milcząc w godzinie próby Liście żółkną jeszcze chwila i zapachną zatrzymają mnie Zawilgną zatopią się w śniegu Nieprzebranej dla nich bieli Dla mnie dla mnie ta biel urodzona    
    • @Hiala ↔Dzięki:)↔A czemu niedobrzy?:))→To wina tubylców, że nie zjedli wcześniej:) Pozdrawiam:~) *** @befana_di_campi ↔Dzięki:)↔To fajnie:))→Źle przegapić uśmiech:)↔Pozdrawiam :~)
    • wiersz  jak  to  wiersz bywa o wiośnie lecie jesieni i zimie   raz kocha raz tęskni raz jest deszczem a raz mgłą   wiersz jak to wiersz czasem zaboli lub się uśmiechnie   wiersz jak to wiersz  pachnie poezją albo łzą   ma jedne drzwi jak je otworzysz wygrasz  albo nie   wiersz jak to wiersz nauczy strachu lub miło śnić   tak  tak  moi  drodzy wiersze uczą nawet wiatr o tym wie     2   Cytuj Odpowiedz
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...