Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pierwsze lekcje Wojtka


Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Stosowana gdzie była? Naprawdę uważasz, że wybiórczo? A skuteczna jest, owszem, jak dobrze pójdzie można kogoś zaje*bać na śmierć ;)
Nie widzę powodu, dla którego skojarzenia miałyby być inne, wszak ojciec bije za "bułę z masłem".
Dziękuję za czytanie

Kary cielesne były stosowane powszechnie. W Polsce zakazano ich wymierzania dopiero w 2001 roku.

Mam nadzieję, że wiersz nie jest o ojcu sadyście lub o małym socjopacie, do którego przemawia tylko fizyczna siła, bo tylko przed taką czuje respekt. Mam nadzieję, bo nie lubię poezji o marginesach; nie zasługują, moim zdaniem, na uwagę.

Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 42
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Stosowana gdzie była? Naprawdę uważasz, że wybiórczo? A skuteczna jest, owszem, jak dobrze pójdzie można kogoś zaje*bać na śmierć ;)
Nie widzę powodu, dla którego skojarzenia miałyby być inne, wszak ojciec bije za "bułę z masłem".
Dziękuję za czytanie

Kary cielesne były stosowane powszechnie. W Polsce zakazano ich wymierzania dopiero w 2001 roku.

Mam nadzieję, że wiersz nie jest o ojcu sadyście lub o małym socjopacie, do którego przemawia tylko fizyczna siła, bo tylko przed taką czuje respekt. Mam nadzieję, bo nie lubię poezji o marginesach; nie zasługują, moim zdaniem, na uwagę.

Pozdrawiam.

Almare, a dlaczego?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Kary cielesne były stosowane powszechnie. W Polsce zakazano ich wymierzania dopiero w 2001 roku.

Mam nadzieję, że wiersz nie jest o ojcu sadyście lub o małym socjopacie, do którego przemawia tylko fizyczna siła, bo tylko przed taką czuje respekt. Mam nadzieję, bo nie lubię poezji o marginesach; nie zasługują, moim zdaniem, na uwagę.

Pozdrawiam.

Almare, a dlaczego?

Marginesy to zwykle mało estetyczna babranina w nieistotnych dla mas ( mainstreamu ) sprawach. A masy są najważniejsze - to jakiś klasyk powiedział i miał rację. Wolę uniwersalizm, coś co każdy na tym łez padole może dotknąć, przeżyć, zobaczyć. Poeta, uwypukla i uwzniośla ( tu... uśmiech serdeczny do czytających ), ukazując to w niezwykły sposób ( od tego jest poetą ).
Marginesy pokazujemy by ostrzegać, niektóre z nich powinny być penalizowane. Dziś marginesy dominują ( absurd, moim zdaniem ) wykorzystując słabość dzisiejszej demokracji; do czasu, aż mainstream się ocknie i spuści łomot, co niektórym. :)

To mój punkt widzenia na sprawę w wierszu.

Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Almare, a dlaczego?

Marginesy to zwykle mało estetyczna babranina w nieistotnych dla mas ( mainstreamu ) sprawach. A masy są najważniejsze - to jakiś klasyk powiedział i miał rację. Wolę uniwersalizm, coś co każdy na tym łez padole może dotknąć, przeżyć, zobaczyć. Poeta, uwypukla i uwzniośla ( tu... uśmiech serdeczny do czytających ), ukazując to w niezwykły sposób ( od tego jest poetą ).
Marginesy pokazujemy by ostrzegać, niektóre z nich powinny być penalizowane. Dziś marginesy dominują ( absurd, moim zdaniem ) wykorzystując słabość dzisiejszej demokracji; do czasu, aż mainstream się ocknie i spuści łomot, co niektórym. :)

To mój punkt widzenia na sprawę w wierszu.

Pozdrawiam.

Porządek w poezji musi być, to jasne, inaczej zrobi się śmietnisko, ale osadzanie poety w ramy, o czym powinien/może pisać jest ograniczające, a chyba nie o to chodzi. I chyba nie o to też, by przedstawić coś jak najładniej tylko jak najbarwniej, najtrafniej, przynajmniej w mojej estetyce. Pojedyncze historie, często są dramatami wielu ludzi, poza tym, nie wiemy co nas jeszcze może spotkać ( może akurat nie w tym konkretnym przypadku ). Posłużę się innym autorem " nic co ludzkie nie jest mi obce".

Pozdrówka :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Marginesy to zwykle mało estetyczna babranina w nieistotnych dla mas ( mainstreamu ) sprawach. A masy są najważniejsze - to jakiś klasyk powiedział i miał rację. Wolę uniwersalizm, coś co każdy na tym łez padole może dotknąć, przeżyć, zobaczyć. Poeta, uwypukla i uwzniośla ( tu... uśmiech serdeczny do czytających ), ukazując to w niezwykły sposób ( od tego jest poetą ).
Marginesy pokazujemy by ostrzegać, niektóre z nich powinny być penalizowane. Dziś marginesy dominują ( absurd, moim zdaniem ) wykorzystując słabość dzisiejszej demokracji; do czasu, aż mainstream się ocknie i spuści łomot, co niektórym. :)

To mój punkt widzenia na sprawę w wierszu.

Pozdrawiam.

Porządek w poezji musi być, to jasne, inaczej zrobi się śmietnisko, ale osadzanie poety w ramy, o czym powinien/może pisać jest ograniczające, a chyba nie o to chodzi. I chyba nie o to też, by przedstawić coś jak najładniej tylko jak najbarwniej, najtrafniej, przynajmniej w mojej estetyce. Pojedyncze historie, często są dramatami wielu ludzi, poza tym, nie wiemy co nas jeszcze może spotkać ( może akurat nie w tym konkretnym przypadku ). Posłużę się innym autorem " nic co ludzkie nie jest mi obce".

Pozdrówka :)

Poeta może pisać, o czym chce. Nic mi do tego. Wyłożyłem jedynie swój punkt widzenia - dyskusja z wierszem.
Tak naprawdę, warto pisać wiersze tylko o miłości i śmierci. Reszta otaczającej na rzeczywistości nie zasługuje na wiersze. Dlaczego? Ta rzeczywistość przemija i przestaje być czytelna i istotna w przyszłości dla odbiorcy. Ze śmiercią i miłością sprawy mają się zgoła inaczej, czyż nie?

PS

Marginesy muszą się dostosować do mas, jeżeli tego nie zrobią, podkopią fundamenty demokracji. Podkopywanie demokracji prowadzi do rządów autorytarnych, czyli braku demokracji ( tu przypomnę narodowych socjalistów, komunistów, satrapie arabskie). Wybór należy do ciebie. :)))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Tym razem jak dla mnie zbyt dosłownie i bez puenty. Czytając postawiło mi się pytanie: i co z tych lekcji wynika dla Wojtka, na co autor chciał zwrócić uwagę czytelnika...?
Pozdrawiam :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plastyczny obrazek "przemocy w rodzinie". Czy o tym pisać wiersze? Uważam, że w poezji można a nawet trzeba "dotykać" wszystkiego, co dotyczy człowieka - miłość, śmierć i to, co pomiędzy, czyli życie. Cel? Choćby uwrażliwienie, które coraz bardziej niszczy znieczulica. Jestem za! Mam tylko malutkie zastrzeżenie, co do formy - można byłoby trochę "zmiksować" zostawiając "esencję", ale to takie tam moje...

Serdecznie pozdrawiam Dawidzie -
Krystyna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Porządek w poezji musi być, to jasne, inaczej zrobi się śmietnisko, ale osadzanie poety w ramy, o czym powinien/może pisać jest ograniczające, a chyba nie o to chodzi. I chyba nie o to też, by przedstawić coś jak najładniej tylko jak najbarwniej, najtrafniej, przynajmniej w mojej estetyce. Pojedyncze historie, często są dramatami wielu ludzi, poza tym, nie wiemy co nas jeszcze może spotkać ( może akurat nie w tym konkretnym przypadku ). Posłużę się innym autorem " nic co ludzkie nie jest mi obce".

Pozdrówka :)

Poeta może pisać, o czym chce. Nic mi do tego. Wyłożyłem jedynie swój punkt widzenia - dyskusja z wierszem.
Tak naprawdę, warto pisać wiersze tylko o miłości i śmierci. Reszta otaczającej na rzeczywistości nie zasługuje na wiersze. Dlaczego? Ta rzeczywistość przemija i przestaje być czytelna i istotna w przyszłości dla odbiorcy. Ze śmiercią i miłością sprawy mają się zgoła inaczej, czyż nie?

PS

Marginesy muszą się dostosować do mas, jeżeli tego nie zrobią, podkopią fundamenty demokracji. Podkopywanie demokracji prowadzi do rządów autorytarnych, czyli braku demokracji ( tu przypomnę narodowych socjalistów, komunistów, satrapie arabskie). Wybór należy do ciebie. :)))

Owszem, wiele można sprowadzić do miłości i śmierci, to jak kontinuum, początek i koniec, temat, który nie ma prawa się wyczerpać, mimo że jest wpisany w przemijalność ;)

Daleko mi do podkopywania czegokolwiek, a polityką się brzydzę :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Tym razem jak dla mnie zbyt dosłownie i bez puenty. Czytając postawiło mi się pytanie: i co z tych lekcji wynika dla Wojtka, na co autor chciał zwrócić uwagę czytelnika...?
Pozdrawiam :)

Chodzi o utrwalanie pewnych nawyków przez pokolenia, wpajanie nauk przez rygor, rzucanie przykładu, że silniejszy ma wszystkie chwyty dozwolone, pokazanie kto tu jest kim ;)
Skoro zbyt dosłownie, to puenta jest zbyteczna. Forma jest zamierzona, co oczywiście, nie musi być ani dobre ani się podobać, jak wspomniałem eksperyment ;)
Dziękuję za opinię Popsuty, pozdrówka :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


chyba te czasy już minęły, bo nie sądzę że nowi tatusiowie są aż tak patriotyczni i proedukacyjni jak tatuś Wojtka
ale wiersz jest dobry tego nie da się ukryć
pozdrawiam
r

Czasy minęły, ale ślady zostały, jak nie na ciele, to w pamięci. Trochę babrałem się w brudnej robocie, wiem, że takie rzeczy jeszcze się niestety zdarzają, działa system "łańcuszka".
Dzięki, za pochwałę i wgląd, zawsze dobrze znać Twoją opinię :)
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...