Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Siedzi literat wraz z literatką
przy małym kamiennym stoliku.
Przed nimi szklaneczki
z płynną substancją, niekoniecznie rzadką.
Tuż obok rybka dusi się w słoiku.

Ona, powiedzmy - dość młoda, on też nie z mozołem
na związek chemiczny zarabia gdzieś w biurze.
Ona nogi zwarte grzecznie trzyma pod stołem.
Jego myślą - wolałaby pewnie uniesione mieć w górze.

Na co dzień buty klientom przymierza.
Niby nic, ale o tyle istotna uwaga…,
że siedzi przy nim kompletnie ubrana, w pozie do pacierza,
choć on twierdzi, że muza powinna równie kompletnie być - naga.

Gdy on poruszony - w ton wysoki uderza,
ona marzeniem zawisa w ekstazie na skłębionej dymnej chmurze.
On nie kawaler, ona się nie zwierza…,
a imiona obojga Amor strzałą już tnie na chłodnym blatu marmurze.

Chociaż on mężczyzna, a ona kobieta,
to pewnie przegadana przed nimi noc jest już cała.
Z zapisanych mankietów spływa ku niej, jak z ciętej rany, jątrząca podnieta.
Ona zaś - papierową serwetkę – lirycznie, na wskroś literalną rzewnością, do cna,
na długo wcześniej - spłakała.

26022011

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Coś mi się wydaje prześmiewco, że Ty jesteś odkryciem na miarę generacji.
Czytałem Twoje teksty i wyznam, ze nie zachwycasz. Czytaj ze zrozumieniem - geniuszu:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...