Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

A może na strychu?


Rekomendowane odpowiedzi

Otworzyła klapę strychu.
"Jesteś tam?" - pytała.
Ale słyszała tylko opadający kurz.
Nie spieszył się nigdzie.
Groźny oddech zawiasów
ofiarował jej kilka dreszczy.
W powietrzu dało sie wyczuć
zapach jej perfum i starych zgniłych książek.

Czarnobiałe, wyblakłe zdjęcia
wyglądały na nią
zza ramkowych okien.
Zakazane twarze.

Zajrzała do szafy,
w której,
częściowo nadjedzone przez mole ubrania
wisiały bezwładnie na metalowych,
zimnych drążkach.

"Przerażające".

Zamknięta z hukiem klapa
poruszyła wypoczywający kurz,
który za chwilę znów miał mozolnie opadać.
Bo nie spieszył się nigdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a może tak:

klapa strychu
"Jesteś tam?"

oddech zawiasów
groźne dreszcze
zapach perfum
i zgnilizna stron

zakazane twarze
na wyblakłych zdjęciach
wiszące wśród metalowych szaf


przerażenia huk
zamknięta klapa
i tylko kurz nie śpieszy się

nigdzie


ja bym tak to widziała, choć moje ciche zdanko powinno opaść niczym kurz niezauważone...

pozdrawiam, Magda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...