Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

zimny policzek szyny
lśni w światłach wieczoru
można by przytulić ucho
wsłuchać się
jak daleko w lesie
lokomotywa ciągnie wagony

zmrożone wrzosy
pękają pod stopą
wiatr turla dzwonki kwiatów
w zagłębienia śniegu
na skraju pola sarna
unosi głowę
ktoś woła pomocy
jezioro w dolinie śni
przykryte lodem

mrok zapada
narasta dudnienie pociągu

Opublikowano

tyle z tego przykładania ucha do szyny, dudnienia pociągu: dość autentycznie, jak dla mnie; a moja osobista refleksja jest taka: ciągnij chłopaku te wagony, ciągnij, chociażby dla sarenki/ ładny obraz/, tyle wynoszę dla siebie z wiersza, serdeczności

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Lecterze, coś w tym jest, w tym świecie,który obrazuję,odległość między ludźmi jest kosmiczna, świadkami egzystencji są "zwierzątka". Skraj cywilizacji jest tutaj jej centrum. Może przeliryzowane, przyznaję...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



miękki wiersz.
jak dla mnie widać nadużycie słowa :)
Mimo że obrazy tworzą się same, po prostu nie mój gust.
Pozdrawiam
Dzięki za uwagę, rzeczywiście miękki, może nadużycie nastroju. Pozdrawiam. Leszek.
  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Nata_Kruk   to nie depresja  ani samotność    to miękki czarny aksamit nocy   kojący absolutną ciszą    -> to pewien stan należący do tej samej "rodziny" jak depresja czy samotność (ciemność), ale inny, możemy domniemywać jaki (jak kawałek jakiegoś materiału)       to nie depresja  ani samotność    to miękki aksamit nocy   kojący absolutną ciszą    -> tu niespodzianki nie ma, jest noc
    • IA jest jak  milutkie zwierzątko. Lubi być głaskane, jak się łasi, po tłustym brzuszku, po miękkim futerku, z światłowodowej sierści.   Nigdy nie ugryzie,  gdy aportuje za to poliże po gębie.   A każdy ją ma.   I też każdy lubi chodzić, na złotej smyczy  w brokatowej obroży. Tresowany.  
    • Zegar     Czeka na cofnięcie wskazówek, żal  czasem, że tylko w takim da się to zrobić. Wiosna rzuciała godziną przed siebie,  jesień z pokorą ją odda - ale w parku,  rok za rokiem - cztery pory Vivaldiego.   Wirują zbłąkane liście, rdza zaognia pustkę,  jedynie ławki czekają na dotyk człowieka. Przechadzka z parasolem to jednak coś miłego. Kiedy ziemia zaciąga się mgłami, po pniach  skaczą wiewiórki szukając szczęścia na zimę.   W pamięci szkicuję obrazy, będą na jutro. Na wzniesieniu prastare olbrzymy zrzucają  nasiona - pękają iglaste kulki - turlają się  kasztany - kasztanowe, jak niegdyś moje włosy. Dzisiaj, przewrotny czas ochoczo je popieli.      wrzesień, 2025    
    • @Annna2... @piąteprzezdziesiąte... :) dziękuję Wam Kobietki i.. niech tak będzie. @Starzec... miło to czytać... :) dziękuję.    

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        i niechby został, na każdym suple, a myśleć trzeba, po to mam głowę... ;) czasami tylko złoszczę się w myślach, bo stołki w górze, cały czas modne.     Pozdrawiam Was.       Jacku... bardzo, bardzo dziękuję.... :)  
    • ... jakże często jest to widoczne 'na górze', ale nie tylko. Trafnie, 'strzałką' w dziesiątkę.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...