Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

I

Powietrze skrzypi od wielu słów.
Krzyczą do siebie, pytają o drogę między
wersami. Spadają z akapitu poza margines.
Tam, zagubione pod twoimi paznokciami, żeglują
po liniach papilarnych w stronę zdań.

II

W jej palcach jest coś mimicznego.
Przemarsz po brudnej klawiaturze
dodaje jej gracji. Półmrok rzuca
coraz więcej cieni na twarz - stara się ją skryć
przed wzrokiem monitora. Spóźnił się.
Szybsze były włosy obejmujące powieki.

III

Czekamy na autobus obserwując
kulawego gołębia wydziobanego z ziemi.
Zima okrutnie oddycha w naszą stronę.
Odbiera ciepło tam, gdzie zatrzymały się
nasze dłonie. Sprawdzamy rozkład
godzin na tygodnie. Czekamy.

IV

Miasto świeci. Napisałem o tym
na pierwszej stronie gazety. Resztę
wypełniłem tobą. Po brzegi
zawiniętą w koc.

Opublikowano

TYTUŁ SUGERUJE jakieś powroty - a ja widzę wszędzie czas teraźniejszy i tylko to mi się rozmija - reszta owszem - plastyczna, pozwala spacerować między wersami;
coś ostatnio trynd na metajęzyk czyli takie pisanie o pisaniu...wątpliwości?

pozdrawiam

J.S

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Migrena... tytuł i samo wejście w treść, zapowiada coś ciekawego i tak jest.   Ciekawe przejście.. od.. idę, a tutaj.. idziemy... :) Bardzo ciepły i romantyczny fragment.   ... stajesz się łódką, niesioną prądem.. jej.. spojrzenia i.. jn.   To jesteś, jest bardzo wymowne, to jakby całość szczęścia, które ma sie w tej danej chwili i może nie tylko. To są.. oddechy miłości... ups... oddech. Pozdrawiam.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Oj, jakby tak iść po twoich śladach, to też można wdepnąć w interesujące metafory.   Pozdrawiam :)
    • Nie_moc     jak paź królowej ulega metamorfozie                         w rudobrązach liści odpoczywa lato ja razem z nim i na przekór datom każdego roku nasadzam rośliny  by pielęgnować złotodiadem jesieni    gdy ognik szkarłatny szepce o słońcu  rokitnik wraz z trzmieliną pospolitą  oblepia gałązki tonacją pomarańczy  przy domu pnące róże i krzewy irgi zamieniają się w czerwienie zachodu  zbłąkana ćma szuka w nich światła   przewrotnik ligustr po bieli kwitnienia  chłodom zostawia czarne owoce   lubią je kosy - a ja rozskrzydlam się  przy fioletach pięknotki w której wiatr  gra Szopena na strunach pajęczyn milknie aparat by nie spłoszyć chwili      październik, 2025          
    • @Berenika97 Za 20 lat, co może nie nastąpić, co notabene wielce prawdopodobne, ale to inna historia, ja dopiero wtedy napiszę !! Prawdę napiszę. Albo bardzo celne kłamstwo :) Ale z drugiej strony jak już będę po 60 tce to dopiero zobaczę, że w ogóle walka słowem nie ma najmniejszego sensu :)) Maksymalizm to domena ludzi młodych tak od 25 do 38 :)) Ja i tak już dzisiaj jako osoba w miarę domyślna zaczynam dostrzegać że znów polazłem na nie ten front co trzeba :)) Tak jakoś, a u mnie to typowe, znów pomyliłem fronty :)) I znów z mega za słabym karabinem :) To tak w skrócie :)
    • @Waldemar_Talar_Talar lubię zaciszne miejsca bo czas tu inaczej płynie nie goni nie popędza pozwala po prostu być
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...