Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

naga broń


Rekomendowane odpowiedzi

wiem bajka
przechrzcił biały śnieg
oczyścił spojrzenia
poleży zżółknieje

bez wielkich komików
nie cieszą nas wady
upadków i powtórek

bez uśmiechów
na pustej tratwie
nie widać masztów

latarnia nie świeci
nie czeka na małego pirata
zdobywcę sympatii

jedyne co jest
jest obejrzanym filmem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiersz jest naprawdę super, tzn. dobry bo mądry i mądry bo dobrze napisany. No i ta rzeczywistość pomieszana z bajką, że tak do końca nie wiadomo co jest rzeczywistością, a co fikcją; ale to tylko tym lepiej dla wiersza i dla wyobraźni ludzkiej. Tak tylko, ni w pięć ni w dziesięć nachodzi mnie jeszcze taka myśl (niewiele chyba, albo bardzo wiele mająca wspólnego z wierszem), że wszystko jest, tylko nie ma (nie wiadomo) jak to mieć, tzn. że człowiek po prostu zaprzepaszcza tyle pięknych rzeczy, które tak niewiele, a nawet nic nie kosztują, oczywiście poza minimalnym wysiłkiem zwrócenia na coś jakiejś uwagi, a w konsekwencji zachwycenia się (z zachłyśnięciem) tym, co w końcu człowieka wzbogaca, bardziej niżby i wszystkie pieniądze świata, i inne szkiełka i świecidełka, namacalne i dostrzegalne przez człowieka. Oczywiście poza drugim człowiekiem, który to człowiek (sobą, swoją obecnością) może człowiekowi wynagrodzić wszystkie braki, niedogodności i ułudy, tyle tego świata, co rządzące tym światem. Acz tyle coś kimś rządzi, ile samemu jest się zaślepionym, w gruncie rzeczy materializmem i relatywizmem istnienia (niejako kosztem bezinteresowności, bezstronności, niewywyższania się). Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      A to ciekawe, że w sposób uraniczny Ci się Saturn objawiał...    Saturn jest męczący wszędzie, niektórzy astrologowie mówią wręcz: pokaż mi swojego Saturna, a powiem Ci, co Cię boli. A jak się ma go w domu kardynalnym i/lub w swoim znaku, to to się tylko nasila, więc nic dziwnego, że od dzieciństwa (dom IV, oś IC) Ci bruździł. Ciekawe jest jednak, że w sposób uraniczny (bo Saturnowi z Uranem to jednak nie po drodze), może rzeczywiście ten aspekt to odpalał, ale jeśli masz Urana w Lwie w opozycji do swoich planet osobistych w Wodniku, to to też trzeba wziąć pod uwagę, bo opozycja w swej naturze też jest po saturnowemu męcząca.  Ja swojego Saturna też mocno czuję, mam go w junkturze Wodnik/Ryby, ale zawadza mi o descendent luźną koniunkcją.  Do tego w swoim kosmogramie mam opozycję na linii Słońce+Merkury - Uran+Neptun.  I nie raz nie dwa jest mi ciężko się z ludźmi dogadać, kiedy na czymś mi bardzo zależy napotykam na wyjątkowo uparte, hamujące jednostki. I to też bywa nagłe, uraniczne, jak u Ciebie, hmmm... No, to faktycznie szmat czasu :) O, matko, współczuję tej czarnej roboty rachunkowo-poszukiwawczej :) Ja jestem na tyle leniwa, że wklepuję dane w program z internetu :) A astrologią zainteresowałam się w czasie, kiedy Jowisz pieścił mi koniunkcją Urana i Neptuna, a opozycją Słońce i Merkurego. Teraz to wiem :) U mnie też się sprawdza.  :)))))))))))   Dzięki za odpowiedź :)))   Deo
    • Ciało to jedno A dusza drugie Tak samo jak serce   I nie pyta się O wiek ani czas   Bo to zwykła Matematyka Nieskończoności
    • @Leo Krzyszczyk-Podlaś i tego życzę :) Pozdrawiam:)
    • @Witalisa taka co ją kocha;)
    • blask Księżyca orientuje ćmy  zmylone blaskiem ognia  giną    twoje źrenice dłonie ramiona na przedpolu świata  po jasnej stronie w mroku karta magiczna  i ascendent Skorpiona    miękną znikają kształty  to najcięższe zapatrzenie    dusze kochających nigdy  nie tracą połączenia  od zawsze znamy swoje ciała  odbite echem starego wcielania    nie zatrzymasz pożądania było tu przed nami    płoną języki pocałunków  dochodzisz    w ustach    ciepły                       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...