Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

późnojesiennie


Rekomendowane odpowiedzi

z okna po horyzont nic tylko pnie,
gałęzie, igły, krzaki zbrojne w kolce,
każdy znajomy szczegół skryty pod pierzyną
nie wybawi przed potknięciem o wczorajszą rdzę
nie zaleje jej fala złości listopadowego deszczu,

łyse głowy noszą błoto, wśród nich
rudy punkt znieruchomiał na moment i runął
w przepaść pokręconych myśli w niedokończonym zdaniu,
odsłania nagą prawdę wyrosłą z pnia starej lipy,
zakorzeniła się na stałe pod moim oknem,
zarzuca próchnem podwórko i przegania chmury
z mojego czoła , latem szumem liści
i miodnym zapachem wabi dobre jutro,

aby do maja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiersz ciężki... bardzo
dwa razy musiałem przeczytać, choć nadal odnoszę wrażenie, że to może ja po prostu mam ciężkie myślenie po półprzespanej nocy o wpół do siódmej, gdy najmniejszego promyka słońca jeszcze nie widać, odurzony wytęsknionym widokiem i dotykiem ukochanej, jak dużą dawką tlenu, także potrzebnego do życia.

W każdym razie... wiersz flegmatyczny, ociężały i z całą pewnością trudny, bo niestety nie wyniosłem zeń nic.

Pozdrawiam
Piotr ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...