Anna_Para Opublikowano 22 Listopada 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2010 mateńko ty moja, nadziejo, nie ścinaj mi jeszcze warkoczy, niech jeszcze na wietrze rozwieją, niech jeszcze falują po nocy. a kiedy rozplecie je chłopak ciekawy ich lotów za walcem, gdy spyta mnie znowu, czy kocham, odpowiem: ach tak, chętnie tańczę. rozplatać chcę słowa i włosy, dopóki nie zaśnie orkiestra. nadziejo, mateńko wariatek, nie ścinaj mi jeszcze warkoczy. ja – zawsze tańcząca maestra Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wilcza Jagoda Opublikowano 22 Listopada 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. hehehe niezłe takie lekkie i przypomina mi pewną tańczącą piosenkarkę:))) czołem Anno! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anna_Para Opublikowano 22 Listopada 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2010 Jagodo: Dzięki za "lekkość". Cieszę się, że czytasz i komentujesz. Jeśli się podobało - tym milej autorce, peelce i wierszykowi. Cmok, cieplutko, Para:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ewa_Kos Opublikowano 23 Listopada 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2010 Ładnie Aniu:) Mam niesamowity sentyment do warkoczy i ten wiersz tak bardzo z tym współgra, ze nawet bez "pozwoleństwa" zabieram go do "ulu" :) Serdecznie pozdrawiam:) E.K. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anna_Para Opublikowano 23 Listopada 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2010 Ewo: Bardzo mi miło. Warkocze - symbol robią swoje zatem! Cieszę się niezmiernie. Cieplutko pozdrawiam, Para:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bachencja_S. Opublikowano 23 Listopada 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2010 Wiersz - cudo! Bardzo mi się podoba! W trzeciej zwrotce trzebaby skrócić drugi wers, gdyż zburzył rytm. Nie wiem, jak - ale tak, żeby zwrotki nie popsuć, bo śliczna..... :) Pozdrawiam, Paro. Jesteś wyjątkowa z tymi rymowanymi wierszami! Genialna druga zwrotka, moim zdaniem.... :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Magda_Tara Opublikowano 23 Listopada 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2010 Taką to by na stos! Na co jej durny los?! Dajcie chłopcy ten kagańczyk! Warkocz jej płonie już, Dookoła złoty kurz, A wariatka jeszcze tańczy. a mnie z tym nieustannie z tym. piękny wiersz, taki właśnie na mój nastrój. Paro. brawo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anna_Para Opublikowano 23 Listopada 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2010 Bachencjo! Bardzo Ci dziękuję! Kiedy liczę - mam wszędzie równiutko dziewiątkę! Nie wiem, co masz na myśli??? Pomóż! Serdeczności, cieplutko, Para:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anna_Para Opublikowano 23 Listopada 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2010 Taro: Czerwona na niej sukienka, czerwona w sercu udręka... Znam, znam... :) Dziękuję, Taruniu. Cieplutko, Para:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się