Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Opium


Rekomendowane odpowiedzi

maski popalone na twarzach wypalone twarze
kolejne złudzenia cuchną nowością w zachowaniach
jak pozytywka coraz wyraźniej brzęczymy
żadna nowość
widywać człowieka z własnym ego
niemal jak ujrzeć Chrystusa żywego

słabnące skupienie
defibrylacja
kilka przetarć oczu
i powrót do naiwnych zapaści

przez to wszystko w najlepsze
chodzę
zaczynam
głaskać resztę świata

w masce gazowej mam was na oku na obrzeżach suchych ust
pękają nabrzmiałe słowa nawet brakuje sił na zdziwienie
wobec czegokolwiek chodzenie jest drżeniem tak samo
jak drży się z zimna lub ze strachu
w worach pod oczami niosę coraz więcej pustych spojrzeń
więc dlaczego coraz ciężej jest ?

przez to wszystko nie najlepiej
chodzę
zaczynam warczeć
warować przy swoim
szczekać gryźć skomleć
nagłaśniać problem
zaczynam nie pasować

wyrywając włosy reszcie świata
to jak potrząsnąć zdechłym psem z rozpaczy
żeby zaszczekał
lub choćby zaskomlał

zgubne zaglądanie do oczu kota
aby znaleźć tam rzęsę wyjaśnia nam
współczucie nie istnieje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Co zrobić, gdy się pogubiłem? Gdy ból rozdziera mnie na pół, a myśli krążą w ciemnej ciszy, jakbym gubił w sobie grunt.   Nie umiem już wstać, a każdy poranek jest ciężarem. Jedzenie nie ma smaku, łzy są gorzkie, aż bolą.   Serce tłucze się w klatce, wina ściska je jak imadło. To ja, tylko ja – nikt mi nie kazał tego zrobić.   Czuję, jak zimno mnie ogarnia, chcę zniknąć przed światem, chcę się schować, zapomnieć o wszystkim.   I choć wiem, że muszę walczyć, szukam w sobie choćby iskry, odrobiny siły, by to poczuć, by uwierzyć, że dam radę.   Bo Franek. Bo Ty. Bo gdzieś tam w tej ciszy czeka coś więcej niż pustka. Szukam siebie. Szukam siły. Ale czy jest jeszcze nadzieja?
    • Jest też druga strona medalu. Internet (a w szczególności tzw. media społecznościowe) obnaża z całą bezwzględnością powszechną mizerię umysłów współczesnego człowieczeństwa. Wydaje mi się, że nawet w jakiś sposób ją pogłębia i działania te mogą być przez pewne ośrodki sterowane dla osiągnięcia konkretnych celów. Na przykład, ponoć TikTok (nie używam) ma wersję dla tzw Świata Zachodniego i jest to ciągłe pasmo nieustającej głupawki oraz wersję azjatycką, na której można znaleźć wiele wartościowych materiałów z wielu dziedzin szeroko pojętej nauki i techniki. Są kraje, w których jest zakaz albo częściowe ograniczenia używania tej platformy przez określone służby (ze względów bezpieczeństwa), ale też mówi się coraz głośniej o uzależnianiu się od niej dzieci.   Pozdrawiam
    • Jesteś księżycem, mój miły, a ja oceanem: Przypływ nadziei wznosi się w mej piersi wysoko I skrywa skały życiowych rozterek głęboko Gdy z bliska śmieją się do mnie twe oczy kochane. Lecz gdy twej twarzy widzieć nie jest mi dane, Fala opada i skały ponure obnaża,  A widok tego mrocznego wybrzeża przeraża. Jesteś księżycem, mój miły, a ja oceanem.   Czy ktoś z panów widział takie wybrzeże? I Ella: You are the moon, dear love, and I the sea: The tide of hope swells high within my breast, And hides the rough dark rocks of life's unrest When your fond eyes smile near in perigee. But when that loving face is turned from me, Low falls the tide, and the grim rocks appear, And earth's dim coast-line seems a thing to fear. You are the moon, dear one, and I the sea.
    • @Klip bardzo mi się podoba:))
    • @Rafael Marius bardzo zgrabnie to ująłeś i niezwykle trafnie. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...