Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Droga ktora ide wcale nie jest gladka,
czasem idzie w gore, nieraz stromo spada.
Za kazdym zakretem czai sie zagadka,
czesto ide w ciszy, bywa ktos zagada...

Kaprysna pogoda w trakcie mej podrozy,
slonce sil dodaje, sloty spowalniaja.
Biegne sobie rzesko, a raz krok sie dluzy,
mile przemierzone nierowno mijaja...

Droga ktora ide czasem tez zawraca,
niekiedy zabladze, mysli najczarniejsze.
Choc trick podparzony bywa ze ja skraca,
trafiaja sie takze miejsca najpiekniejsze...

Podazam uparcie glodny i spragniony,
bywa ze po uczcie, spojony nektarem.
Smigam jak kozica, pelzne przemeczony,
calkiem przemarzniety, lub spalony zarem...

Droga ktora ide spotyka tez inne,
sciezki delikatne, takze autostrady.
Podstepne i grozne, nieraz wrecz niewinne,
kwiatow pelne, czasem ze szczelina zdrady...

Nieraz musze zwolnic, odpoczywac chwile,
czesto podspiewuje, czasem placze skrycie.
Przedzieram sie bywa, odgarniam badyle.
padam lecz powstaje, bo to moje... zycie!

St.101111/1
PS. To moj debiut tutaj. Wybaczcie brak polskich liter.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...