Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Sięgnąć ponad marzenia
gdy w słońcu blask prawdy się mieni
dopomóc chwili westchnienia
uniknąć słów gorzkich cieni

Zająć serce wzruszeniem
tańczyć z wiersza strofami
Bogu, nie-boskim spełnieniem
z myślą pomiędzy gwiazdami

sobą być.



(w odpowiedzi WiJa)

Opublikowano

Dziękuję. Miło mi. I muszę przyznać, że triada, czyli te trzy wiersze (powstałe „w odpowiedzi”) spełniają i mam nadzieję, że nie wyczerpują swojego (ludzkiego) znaczenia i zadnia. Bo przecież tak ta triada, jak i każdy wiersz, jak i cała poezja, tyle są refleksją nad istotą człowieczeństwa, co (przynajmniej) ocierają się o niebotyczne możliwości, a może i powinności człowieka. Acz tym czymś niebotycznym dla człowieka najczęściej i najbardziej jest być tylko i aż człowiekiem (dla/wobec człowieka i innych istot). A przynajmniej to jest pewna postawa i podstawa, a nawet jeżeli nie jest żadną podstawą, to jest to (tym), od czego trzeba zaczynać swoją (ludzką) wędrówkę ziemską i (zarazem i w efekcie) nieziemską. Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Tak! Całkowicie się z Tobą zgadzam. Być TYLKO (w pokornym tego słowa znaczeniu) człowiekiem i nade wszystko być AŻ człowiekiem, co powinno być oczywiste, ale taką oczywistością nie zawsze się okazuje. Żeby ludzie - ludziom potrafili swoim (wyuczonym) humanizmem Dobroć okazywać. Refleksje nad życiem człowieka, nad jego (ludzką) kulturą, są niewyczerpane. Nie może być inaczej. Wszak wciąż jak lawa, żywa, gorąca, energiczna - tak i człowiek wypełnia swoje tworzycielskie dzieło, jakie ma do spełnienia, będąc w ciągłym ruchu. Więc i pisać o człowieku można wciąż i na nowo - niby to samo, a jednak w słowach inaczej brzmiących. Reasumując: Nie przestać być Człowiekiem - oto zadanie, które stawia przed nami humanizm. W Piśmie Świętym czytamy "Jam rzekł: Bogami jesteście...". Jak wielkie w tym zdaniu tkwi wezwanie do pokory! Jak bardzo jednocześnie człowiek powinien czuć się zobowiązany. Każdy człowiek jest przez to powołany do Boskości, bo każdy nosi w sobie dobro, szczęście i miłość. Trzeba tylko zawsze potrafić zauważyć Osobę, dostrzec w niej wielką duszę, która ze stanu wiekuiście dziecinnego wyciąga do nas rękę i jak Mały Książę na pustyni, pragnie oswoić to, co najważniejsze - wartości. Potrzeba nam dochodzić nieustannie do Similitudo Dei (Bożego podobieństwa), aby... aby potop (głupoty, cynizmu, nienawiści itp.) nie zgładził z powierzchni Ziemi ludzi. Przecież wciąż zajmujemy na niej tak mało miejsca...

Pozdrawiam,
Kinga.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Obudziłem się rankiem, który miał imię , ciepło i zapach kobiety. Obudziłem się, bo słońce o kolorze gorącego srebra przebijało poranne mgły  i wpadało do naszego pokoju. Wstałem w poczuciu fizycznego spełnienia. Ale zanim wstałem, długo jeszcze rozbudzony leżałem, szukając w jej twarzy szczęścia, Czułem je w każdej chwili, kiedyśmy się poprzedniego wieczora kochali, czułem drżenie przechodzące od jej wnętrza do samej głowy. Pamiętam, że w błękicie nocy wpadającym wielkimi oknami, rozjaśnionym różowymi płomykami świec, oczy jej skrzyły się jak tafla roztopionego w słońcu morza. Było coś nierzeczywistego w jej temperamencie z fantazjami i kaprysami czystego szaleństwa. Wznosiłem się i opadałem w tę najpiękniejszą noc życia. Jej ciało o kolorze brązowego marmuru Iśniło pożądaniem. Ciemne, długie lekko kręcone włosy, w które zatopiłem usta, napełniały mnie zapachem słońca. Ciepłego, lipowego, namiętnego. Byliśmy tylko sami w tym wielkim domu jej rodziców. Piliśmy  słodki armaniak gdzieś spod Pirenejów przy dyskretnych dźwiękach muzyki Jamesa Lasta. Kiedy nadeszła ta pora, w której spojrzenia zakochanych mówią wszystko, wstała i pociągnęła mnie do sypialni. Poczułem dreszcz, gdy położyłem się na chłodnym, jedwabnym prześcieradle. Ale ten dreszcz przeszedł szybko w coś innego,  zniewalającego mnie całego, gdy zagubiona gdzieś z głową na dole mojego brzucha chrapliwie dyszała. Trzymałem dłonie w jej włosach. Kiedy przestała, byłem już w najczystszym niebie pożądania. Kochaliśmy się do północy bez słów, bez jednego słowa. Zatopiliśmy się w sobie z ufnością dzieci tulących się do piersi mamy. Miłość mnie całkowicie przepełniła, byłem nią zniewolony do końca. W przerwach patrzałem na jej twarz i widziałem na jej bladych dziewczęcych wargach uśmiech, nieśmiały i bardzo łagodny. Było w nim onieśmielenie, zagubienie, jakby nagle przestraszyła się tego co robimy. Ale ten lęk nieokreślony znikał natychmiast, kiedy tylko przytułałem ją do siebie. Czasami tylko zasłaniała sobie oczy szczupłymi,  dziewczęcymi, o długich palcach, dłońmi. Przeczuwałem, że chciała, aby to co robiliśmy trwało wiecznie. Ale nawet najłagodniejsze pieszczoty przeplatane czerwonymi strumieniami pożądania i namiętności powodujące zamęt świata realnego, kiedyś się kończą. Zasnęliśmy bez słów, wtuleni w siebie gorącem naszych ciał. Jeszcze tylko pamiętam jej spokojny oddech i odpłynąłem w mroki nocy. Zginęła 11 dni później w katastrofie lotniczej pod Mogadiszem. Jej ciała nigdy nie odnaleziono.           @jaś  
    • Zjawy teleportują się. Kobieta między własnym życiem a moim.  
    • @poezja.tanczy Doszukałam się tu, mhh,

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      nie wiem... rozmowy, wymiany myśli? Raz jakby mężczyzny, raz jakby kobiety: "Oddałem Tobie" - M. "Coś sobie zostawiłeś" - K. "Nie mam lepszego. Nie mam innego" - K. "Już wolałbym Twój rozum" - M.   Tekst brzmi dla mnie jak Tango - taniec.  (Mam czasami dziwną wizualizację)     Swoją drogą myślę że ten kawałek jest dobrą odpowiedzią     Pozdrawiam serdecznie    
    • @Tectosmith O, dzień dobry

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Jesteś! Dziękuję, że zajrzałeś:-) Jak się cieszę...
    • @[email protected] dziękuję Grzesiu za miłe słowa

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Również życzę Zdrowych Spokojnych Świąt  Pozdrawiam
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...