Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

profanacja świadoma


Rekomendowane odpowiedzi

nogi obolałe w drodze
chwiejnym krokiem
omijam sąsiada w nerwach
szukam klucza drżącymi rękami

chcę wierzyć w czary i wróżby
przelane przez klucz
ściskany w dłoni
przekręcam bez oporu

z zakrzepłych myśli wyławiam
ulubiony obraz
wytopiony z wosku
przez chwilę zawisł na ścianie

wchodzę depcząc milczenie
woskiem na szybie narysuję nowy

już nie drżą mi ręce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...